marek1211
| 07-04-2016, 00:29:54
Tyle o tej wycieczce do Epcot.
Po narażeniu na śmiertelny patogen nosacizny w mieszkaniu Gabriela (Frank Langella) w dramacie „Zawód: Amerykanin”, Philip (Matthew Rhys) i Elizabeth (Keri Russell) musieli poddać się kwarantannie przez 36 godzin w środowym odcinku, aby antybiotyk zadziałał.
To oznacza, że ich rodzinna wycieczka do Epcot — aka ich przykrywka, aby KGB mogło zabić pastora Tima — musiała zostać odwołana. Jednak to jest najmniejsze z ich zmartwień. Mogli się spóźnić, aby ocalić Gabriela, który sapie na jego łożu (śmierci?), kiedy ciało Elizabeth ma trudny czas radząc sobie z antybiotykami, które William (Dylan Baker) im dał… albo czy to są symptomy nosacizny? Obawia się najgorszego i ma tę rozmowę „jeśli coś mi się przydarzy…” z Philipem.
Tymczasem, w Rosji, Nina (Annet Mahendru) czeka na słowo o jej apelacji teraz, kiedy jest poddawana „wyjątkowej karze” po tym jak próbowała wysłać notatkę do syna Antona. Oleg (Costa Ronin) prosi swojego ojca, Igora (Boris Lee Krutonog), aby pociągnął za pewne sznurki, i proponuje umowę swojemu synowi w zamian za jego pomoc. Czy pójdzie na to? Los Niny zostanie ujawniony pod koniec odcinka.