amelka
| 06-04-2016, 02:29:07
Stella Kidd (Miranda Rae Mayo) jest gotowa potrząsnąć sprawami w „Chicago Fire”.
Najnowszy członek 51. remizy jest starą kumpelą Dawson (Monica Raymund), która od razu pasuje do swojego nowego zespołu.
„Jest naprawdę hałaśliwa, więc w pewnym sensie jest po prostu pasującym kolorem, który sprawia, że wszystko inne też pasuje. Ale nie wychyla się za bardzo, ponieważ każdy ma taki charakter” — mówi Mayo. „Myślę, że po prostu sprowadza tę silną, feministyczną surowość, i jakoś ten tradycyjny męski punk widzenia, gdzie jest jak: ‚Cokolwiek. Chcę być singielką na zawsze’. Jest jakoś jak kobieta Severide w pewnym sensie. Po prostu się rozwiodła i jest jak: ‚Nie chcę słyszeć o tym. Po prostu chcę mieć zabawę’”.
Dawson nie jest jedyna w remizie, z którą Kidd ma historię. Ona i Severide (Taylor Kinney) mieli tajemniczą wymianę jak Kidd po raz pierwszy dołączyła do składu, odnosząc się do nocy jak Severide wszedł do jej domu. Czy tutaj jest romantyczny składnik w jej historii?