amelka
| 20-03-2016, 14:02:56
Premierowy występ w poznańskim teatrze nie otwiera przed Eugeniuszem drzwi do wielkiej kariery. Artysta, chcąc zarobić na chleb, musi grać w podrzędnej knajpie w Pabianicach. Po jednym z występów, którego świadkiem była Ada, rezygnuje i dołącza do grupy grabarzy, którzy sprzątają ciała zmarłych na grypę hiszpankę. Jest coraz bardziej zrezygnowany. Jakiś czas później pijanego do nieprzytomności aktora odnajduje dawny współwłaściciel Uranii, Edward Vortheil. On, Dorota i Teodor starają się pomóc Eugeniuszowi, który jednak nie jest już zainteresowany pracą w teatrze. Wszystko zmienia się, gdy okazuje się, że Teodor jest ciężko chory. Bodo postanawia przeprowadzić się z rodziną do Warszawy. Wykorzystując poparcie Edwarda, zdobywa pracę w jednym ze stołecznych teatrów. Mordercze próby łączy z fizyczną pracą, która pozwala mu utrzymać siebie i Dorotę.