marek1211
| 09-03-2016, 18:26:45
Przygotujcie się na drugi sezon „Outlandera”!
Słuchajcie panie i panowie — mocno wyczekiwany powrót dramatu podróżującego w czasie jest już prawie przed nami, i mamy coś co pomoże wam wytrzymywać do powrotu serialu.
Mamy ostateczną zapowiedź drugiego sezonu, która jest pełne nowych informacji i nigdy wcześniej nie widzianego materiału.
„To czuje się w pewnym sensie bardziej złożone” — Heughan mówi o drugim sezonie. „Te relacje rozwinęły się i nasze relacje na pewno poszły w nowym kierunku”.
Mówiąc o nowych miejscach, kiedy widzieliśmy po raz ostatni naszą parę, Fraserowie wyruszyli na nową podróż razem do Paryża, ale tutaj na pewno będą burzliwe wody przed nimi.
„Nie sądzę, że to kiedykolwiek będzie prosta podróż dla tej dwójki” — Balfe przyznaje ze śmiechem. „Zamierzamy spotkać pewne bardzo ciekawe postacie, które mogą stać się nowymi wrogami Claire i Jamiego — z których jednym jest hrabia Dr. Germain”.
Heughan dodaje: „To nie trwa długo jak Claire pakuje ich wszystkich w tarapaty”.
Po strasznym spotkaniu Jamiego z Czarnym Jackiem Randallem w finale pierwszego sezonu, aktorzy ujawniają, że więź pary tylko się wzmocni dzięki nowo odkrytemu poczuciu celu i „wspaniałemu nowemu życiu”, którym Claire się zajmuje.
„Claire skupia się naprawdę jakoś na pomocy mu w wydostaniu się z tej traumy przez próbę inspirowania go i dania mu tę misję próby zmiany historii” — mówi Balfe. „I Claire jest bardzo mocno jego mistrzynią w pewnym sensie”.
Aktorka kontynuuje: „Tutaj jest to ogromne przedsięwzięcie, którego zamierzają się podjąć, a to nie jest zawsze miłe, ale czują jakby pracowali dla większego dobra”.
Pomimo bycia w „obcym świecie” razem, Heughan wyznaje, że Jamie i jego pani wmieszają się „dość dobrze” w paryską kulturę.
„Pasują do tego bardzo szybko” — mówi Szkot. „Kiedy powracają do swoich prywatnych komnat, omawiają to co miało miejsce. To ciekawe, aby zobaczyć jak oboje szybko przystosowują się i uczą, aby oszukiwać innych ludzi”.
Większa część ich oszustwa to wyglądanie jak część Paryża, co oznacza pożegnanie się z wełnianymi ubraniami i powitanie wspaniałych sukien.
„Pasują dość dobrze” — ujawnia Balfe z uśmiechem. „Myślę, że wizualnie ten rok jest o wiele bardziej kolorowy, o wiele bardziej jedwabny i satynowy. Nawet zobaczymy Sama w pewnych pięknych satynach i haftach”. Na co Heughan dodał z uśmieszkiem: „Piękne sukienki, tak!”
Niezależenie od tego co nasze postacie noszą, to jest jasne, że drugi sezon „Outlandera” nie rozczaruje. „To będzie zupełnie inna podróż i bardzo zaskakująca” — podsumowuje Heughan.