Możemy ujawnić, że „Kingdom” powróci z drugą częścią drugiego sezonu w środę, 1 czerwca. Rozpoczynając się trzy miesiące później po wydarzeniach finału pierwszej części sezonu, fani mogą spodziewaj się, że walka Ryana z Jayem stworzy podział na siłowni.

„Masz sytuację, gdzie to w zasadzie brat przeciwko bratu” — mówi showrunner Byron Balasco. „To podzielona rodzina. tutaj jest pewien aspekt wojny domowej w tym sensie, że ludzie na siłowni nie są do końca pewni jak się zachowywać”.

Co do samych zawodników, Jay i Ryan przyjmą zupełnie inne podejście do ich wielkiego starcia. „Ryan jest gościem, który konkurował w sporcie przez całe życie, więc przywykł do walki z przyjaciółmi. Z Jayem tak nie jest” — mówi Balasco. „Myślę, że Jay jest nieco bardziej emocjonalny; to nieco bardziej skonfliktowane”.

W środku tego wszystkiego? Alvey, który jak Balasco mówi „w zasadzie ogląda jak jego syn i jego przybrany syn walczą ze sobą”. To scenariusz, który tylko bardziej skomplikuje sprawy po tym co miało miejsce z ojcem Ryana pod koniec pierwszej części sezonu. Nie tylko Ryan musi poradzić sobie z emocjonalnym ciężarem zabicia z litości swojego ojca, ale musi znaleźć coś nowego, do czego zwróci się po wsparcie. I poszukując wzoru ojca, zwraca się do Alveya, który może nie być najlepszym wyborem, ale jak Balasco to ujmuje: „To wszystko co ma”.

Jednak Alvey po prostu nie może patrzeć na zawodnika jak na ojca; również musi patrzyć na zawodnika jak biznesmen. „Tylko jeden z nich może wygrać” — mówi Balasco — „i kto powinien? To naprawdę dzieli siłownię, to potrząsa sprawami, Lisy tutaj nie ma przez chwilę, aby jakoś poradzić sobie z każdym, więc w siłowni jest duże napięcie. Nie sądzę, że ktokolwiek jest do końca pewien jak poradzić sobie z tym”DirecTV.