„To jest nie do pomyślenia, że pewnego dnia możemy wrócić do tego świata” — powiedział twórca serialu Alex Hirsh dziennikarzom w trakcie konferencji prasowej w środę. „Przy odrobinie czasu z dala od serialu, tutaj jest możliwość, że może powstać specjalny odcinek czy coś”.

Hirsch wyjaśnił, że tutaj nie ma żadnych obecnych planów na kontynuację serialu, ale obiecał, że fani „zobaczą wątki w finale, które można sobie wyobrazić, że mogą potencjalnie zostać poruszone w jakiejś formie w przyszłości, czy to komiksie czy specjalnym odcinku… Na razie, jakoś wiem, gdzie to jest, ale nie mogę powiedzieć co przyszły Alex może zrobić”. (Uwaga: „Przyszły Alex” całkowicie brzmi jak postać, którą znajdziesz w „Wodogrzmotach Małych”).

Hirsch również wyjaśnił dlaczego postanowił zakończyć serial po zaledwie czterdziestu odcinkach: Taki miał plan przez cały czas.

„Kiedy po raz pierwszy przedstawiłem serial, przedstawiłem go tak: ‚Ta rzecz ma tylko kilka sezonów. To ma początek, środek i koniec. To książka z pewną liczbą rozdziałów. Jak otrzymają odpowiedzi, to koniec’” — powiedział. „Tak to przedstawiłem”.

(Uwaga numer 2: Jeśli szukasz spoilerów, musisz udać się na dobre polowanie. Hirsh i grupa powstrzymują się od najmniejszych wskazówek co do tego jak finałowe zwroty akcji się rozegrają).

Finał serialu „Wodogrzmotów Małych” zobaczymy w poniedziałek, 15 lutego. Czy masz nadzieję na więcej serialu kiedyś, albo zgadzasz się, że powinien się zakończyć jak jest u szczytu formy? Napisz w komentarzu swoje myśli.