Kristen Bell mówi, że tutaj nadal jest nadzieja na reboot „Weroniki Mars"


amelka   amelka | 25-01-2016, 00:57:30


Kristen Bell mówi, że tutaj nadal jest nadzieja na reboot „Weroniki Mars

Kiedy fani „Weroniki Mars” usłyszeli, że Kristen Bell znów będzie pracować z twórcą serialu Robem Thomasem w roli w jego nowym serialu „iZombie”, to wydawało się jakby gwiazdy wreszcie się połączyły. I jeśli chodzi o Bell, to nie wymagało myślenia. Jak powiedziała w wywiadzie, przyjaźń jest „trwała między Robem a mną”.


„Tutaj są ciągłe rozmowy o projekcie i kiedy możemy pracować razem ponownie, a przez nasze grafiki to jest dość trudne, a moje dzieci i obecny serial telewizyjny zajmują mnie bardzo mocno, co czyni mnie nie za często dostępną. Ale wie, że będę tutaj przy czymkolwiek jak tylko będę miała czas” — powiedziała Bell. I jeśli chodzi o jej pracę głosem w „iZombie”, powiedziała, że to było „rzeczywiście mniej niż chciałabym zrobić”.

Ale nie ma nic lepszego niż przeczytanie jakieś erotyki. „Rob zadzwonił i powiedział: ‚Mamy odcinek, gdzie badamy kobietę, która pisała erotyczne powieści; czy jesteś zainteresowana użyczeniem głosu kobiecie, która pisała erotyczne powieści?’ Zanim skończył zdanie, krzyknęłam: ‚Tak!’”

Jak sama jest fanką „iZombie”, Bell mówi, że uwielbia oglądać jak Thomas daje życie tak skomplikowanym kobiecym postaciom. „Są tak wielowarstwowe i ostre, a on pozwala im mieć po prostu poziom inteligencji, który sprawia, że chcemy im kibicować. Pisze dziewczyny, które to mają i które mają wiele mądrości”.

Kiedy została zapytana o porównania jakie widzi między Liv z „iZombie” a tytułową bohaterką „Weroniki Mars”, Bell powiedziała: „Na pewno poziom inteligencji, jakoś pragnienie rozwiązywania spraw. Weronika sama się zajęła pomaganiem słabszym, kiedy Liv zajmuje się pomocą ofiarom, ale ich zadziorność, którą zawsze kocham oglądać w kobiecie, ich możliwość mówienia co myślą i ripost jest czymś co uznaję za podobne między dwoma dziewczynami. Ich okoliczności są o wiele bardziej różne, ale ich postawy są podobne”.

Co do tego jak Weronika by wyglądała jako zombie, zaśmiała się: „Weronika miała tak wiele dramatycznych okoliczności w swoim prawdziwym życiu; dodaj do tego poziom fantasy, a mogłaby być samoistnie spalona” — powiedziała.

Ale co jest najważniejsze dla zagorzałych fanów „Mars”, Bell mówi, że tutaj nadal jest nadzieja. „Kręcimy się wokół innych pomysłów, ale to zawsze powraca do ‚Weroniki Mars’, ponieważ to jest takie specjalne dla naszej dwójki i prawdziwe, ponieważ to jest takie ukochane przez fanów” — powiedziała. „Cały powód stworzenia czegoś jest taki, aby ludzi to pokochali i mamy najlepszych fanów na planecie, więc na pewno nadal szukamy okna, gdzie moglibyśmy pozwolić Weronice znowu istnieć, czy to miniserial czy skrócony sezon w kablówce”.

Największym problemem na ich drodze jest po prostu przepełniony grafik. Ale jak Bell to ujmuje: „Nie porzuciliśmy rozmowy. To po prostu może skończyć się o wiele bardziej jak „Murder, She Wrote”, gdzie mam osiemdziesiąt lat”.

Odcinek Bell w „iZombie” zobaczymy 2 lutego.



Kategorie: Spoilery Aktorzy Wywiady Telewizja 
Seriale: House of Lies Weronika Mars iZombie 

Zobacz również: