Arek Tobiasz
| 26-11-2012, 14:27:50
Czasami jest do bani jeśli postępujemy słusznie.
W niedzielnym odcinku "The Walking Dead", jeden z naszych najgorszych lęków się spełnia: Maggie (Lauren Cohan) stała się nową Michonne (Danai Gurira), która pierwotnie była celem seksualnej taktyki zastraszania zastosowanej przez Gubernatora w komiksach. Ale dzierżąca katanę bohaterka jest teraz w więzieniu, Maggie zajęła jej miejsce w murach Woodbury, gdzie Gubernator (David Morrissey) zmusił ją do rozebrania i prawie zgwałcił ją w celu uzyskania informacji na temat miejsca pobytu jej kolegów z grupy w więzieniu. (W komiksach bezwzględny Gubernator faktycznie gwałci Michonne).
W tym podobnym, ale innym ukłonie w stronę komiksów, Gubernator grozi obcięciem Glennowi (Steven Yeun) ręki - coś co faktycznie zrobił Rickowi w komiksach. Ale Maggie w końcu daje informacje po tym jak widzi jak źle wygląda Glenn po ciężkim pobiciu przez Merle'a (Michael Rooker).
Niezbyt delikatne traktowanie przez Gubernatora swoich więźniów jest zgodne z tym jak mrocznie chcą producenci rozegrać tę część historii w tym sezonie. "To jest serial, w którym nie sądzie, że będziemy walić prosto z mostu" - mówi producent wykonawczy Glen Mazzara. "Jest dużo materiału graficznego w komiksach, a my nie boimy się tego. To nie jest bardziej miękka wersja. Jesteśmy bardzo zaangażowani w opowiedzenie historii z gatunku horroru. Więc to jest coś co musimy wymyślić jak to zrobić, aby to było satysfakcjonujące, ale nie sądzie, że jest jakiś materiał na naszym stole, który wyłączymy ze względu na to, że jest zbyt jednoznaczny".
Wracając do więzienia Michonne nie znajdzie bardzo gościnnego przyjęcia, bowiem grupa jest bardzo ostrożne w kwestii zaufania do niej. To na pewno bezpośredni wynik działań Andrew, które kosztowały życie Lori (Sarah Wayne Callies), T-Doga (IronE Singleton) i prawie Carol (Melissa McBride). Ale ufają Michonne na tyle, aby poprowadziła ich do Woodbury w celu uratowania Glenn i Maggie.
Nie wiedząc o tym, Gubernator wysłał rekonesans swoich ludzi do więzienia, który jest ledwo chroniony, kiedy Rick (Andrew Lincoln), Daryl (Norman Reedus), Oscar (Vincent Ward) i Michonne już udali się do Woodbury i są niedaleko obecnego miejsca pobytu Andrei (Laurie Holden).
Ale kto będzie górą? Czy Gubernator przejmie więzienia zanim Rick uratuje swoich ludzi? Czy Rick i spółka mają szansę przeciwko załodze Woodbury w walce o więzienie? Możemy mieć tylko nadzieję, że z Michonne - i ewentualnie nowo dodanemu Tyrese (Chad Coleman) - po ich stronie, po prostu będą w stawnie utrzymać ich jedyne bezpieczne miejsce.
Czy myślisz, że Rick i grupa przetrwają nadciągającą inwazję? Czy jesteś ciekaw, dlaczego Michonne nie zdaje sobie sprawy z kim naprawdę jest? (No weź, Andrea spędziła osiem miesięcy mówiąc o tych ludziach!) Napisz w komentarzu swoje myśli.