amelka
| 19-01-2016, 00:22:52
Intensywne sceny seksu w „Jessice Jones” nie były całkowicie straszne do kręcenia, według tytułowej bohaterki serialu Netflix, Krysten Ritter.
„Jeśli zamierzasz zrobić taką scenę, to nie jest straszne, że musisz ją zrobić z Mikiem [Colterem]” — aktorka powiedziała o graficznych igraszkach między Jessicą a Lukiem w pierwszym sezonie. „Zawsze czułam się naprawdę bezpieczna i chroniona”.
Ritter, pojawiając się na zimowej trasie prasowej Television Critics Association w Pasadenie obok swoich kolegów z obsady i producentów, przypomniała dziennikarzom, że te sceny były „tak przygotowane” i, w związku z tym, „tutaj naprawdę nie było nic seksownego w nich… Ale to nie było tak złe jak mogło”.
Colter dodał: „To okazało się być tak dobre jak mogło… Po prostu próbujemy utrzymać minimum żartów, kiedy robimy te sceny”.
Jeśli chodzi o dorosłe sytuacje w serialu Marvela, producent wykonawczy Jeph Loeb wyjaśnił: „To było ważne, aby ustalić to jako dramat dla dorosłych. Tutaj jest element seksualności, który jest ważny”.