Fani Clarke i Bellamiego nie powinny obawiać się 3 sezonu „The 100”


amelka   amelka | 28-12-2015, 01:45:25


Fani Clarke i Bellamiego nie powinny obawiać się 3 sezonu „The 100”

Scenarzyści „The 100” wiedzą dokładnie jak rozbić nasze wrażliwe serce na milion kawałeczków, znów je złożyć do kupy na krótka chwilę, a potem zrobić to wszystko jeszcze raz… oczywiście w najlepszy możliwy sposób.


Nawet jak showrunnerzy czynią nas złymi lub smutnymi, kocham każdą chwilę tego, ponieważ sprawili, że staliśmy się tak zaangażowani w te postacie w czasie dwóch krótkich sezonów. To jest oznaka świetnego pytania.

Ale jedna grupa wśród fanów „The 100” miała szczególnie trudny czas w czasie drugiego sezonu: fani „Bellarke”. Ludzie, którzy chcą widzieć Bellamiego (Bob Morley) i Clarke (Eliza Taylor) razem — w każdym znaczeniu tego słowa — musieli cierpieć w czasie całego sezonu, gdzie rzeczywiście byli rozdzieleni przez prawie cały czas.

Oczywiście, tutaj były chwile, jak uścisk, które krążyły w formie GIFów po całym świecie i słodko-gorzki pocałunek na pożegnanie w finale, to na pewno były odcinki, w których dwójka dawnych przywódców nie widziała się czy rozmawiała ze sobą. I nawet chociaż Clarke teraz opuściła Ludzi Nieba (w tym Bellamiego), aby nabrać nieco dystansu od wszystkiego, co przypomina jej masowe morderstwo jakie popełniła, aby ocalić ich życie, fani Bellarke nie powinni martwić się o trzeci sezon… ani serial w ogóle.

„Będziemy musieli oglądać, aby zobaczyć gdzie zobaczymy ich w kolejnym sezonie, ale to jest dość oczywiste pod koniec tego odcinka, że Bellamy jest oszołomiony jej wyborem” — mówi producent wykonawczy Jason Rothenberg. „Miał nadzieję, że oni wreszcie są teraz w stanie pójść do domu i mieć jakiegoś rodzaju normalność. Zrobili to! Wrócili! ‚Chodźmy na drinka’ — mówi, zanim zdaje sobie sprawę, że nie przyjdzie”.

Rothenberg wyjaśnia, że nawet chociaż Clarke zostawiła Bellamiego, i Bellamy pozwolił jej odejść z pocałunkiem w policzek i „Może spotkamy się ponownie”, to nie oznacza, że ich połączenie również zniknęło.

„To dla mnie jasne, że te dwie osoby potrzebują siebie wzajemnie, szanują siebie i kochają na dość głębokim poziomie” — mówi Rothenberg. „Oczywiście to nie jest romantyczne, na pewno dla Clarke w każdym razie, a to również nigdy nie zostało wyrażone głośno przez Bellamiego. Możesz wyczytywać tak wiele jak chcesz z ich języka ciała i oczu, ale to coś co zostało znowu odłożone jako wynik odejścia Clarke”.

Teraz odłóżcie swoje widły, fani „The 100”, Rothenberg jeszcze nie skończył!

„Ale wiesz co, prawda jest taka, że nie bawię się świadomie z Bellarke! To po prostu historia, którą opowiadamy teraz” — obiecuje. „Jeśli to ma sens do pewnego stopnia, to się wydarzy. Jeśli ludzie naprawdę chcą tego teraz, sprawy Bellamiego i Clarke, to bardzo mocno rekomenduję przeczytanie książek. To jest w książkach! To bardzo napięta część książek. Jeśli chcesz tego teraz, możesz to mieć. W pewnym momencie, serial da tobie to też, ale na razie, nie jesteśmy tutaj”.

Nawet chociaż to może być trudne, aby czekać na nieunikniony, prawdziwy związek Bellarke, nawet najbardziej zagorzały fan Bellarke musi przyznać, że jeśli to wydarzy się zbyt szybko, to nie będzie takie satysfakcjonujące.

„Absolutnie!” — zgadza się Rothenberg. „Ponieważ kiedy ludzie to dostaną, będą jak: ‚W porządku, dalej!’ Ale to nie pojawia się w naszych umysłach jak opowiadamy historię, gdzie jesteśmy jak; ‚Jak zamierzamy pogłębić i grać z historią miłosną Bellamiego i Clarke?’ To po prostu nie jest częścią serialu teraz. Graliśmy z historią Lexy i Clarke w tym sezonie, a to nadal trwa, ponieważ obie postacie nadal oddychają. Podróż jest długa, i ostatecznie będziemy w stanie opowiedzieć tę historię w całej okazałości, ale teraz, tutaj są inne rzeczy, które stoją temu na drodze”.

Wśród tych innych rzeczy? Następstwa masowego morderstwa wykonanego przez Clarke (i jakoś Bellamiego) w Mount Weather.

„Następstwa tego co Clarke zrobiła, po prostu pomyśl o tym” — mówi Rothenberg. „Clarke została porzucona przez Lexę, pozostawiona na śmierć, i przede wszystkim wszyscy jej ludzie mieli umrzeć, a jednak, w pojedynkę zabiła każdego mężczyznę, kobietę i dziecko w Mount Weather. Możesz się założyć, że legenda Clarke z Ludzi Nieba rozprzestrzeni się w wyniku tego”.

„Co Lexa zmierza zrobić? Myślała, że zawarła rozejm z jej największym wrogiem, który nadal był kimś kto był tam, nie tak godny zaufania i w sytuacji zimnej wojny, ale teraz ten wróg zniknął” — kontynuuje Rothenberg. „Prawdopodobnie myślała, że to strategicznie, posiadanie tego największego wroga było korzystne dla niej, aby utrzymać ten sojusz dwunastu klanów. Teraz, nie ma tutaj wspólnego wroga, wiec co stanie się z tym sojuszem? Tutaj jest tak wiele rzeczy, które możemy wykorzystać jak budujemy ten świat razem, co na pewno chcemy zrobić, wiec to jest bardzo ekscytujące dla mnie”.

Jesteś fanem „The 100”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja 
Seriale: The 100 

Zobacz również: