Post Mortem: Szefowie „Castle” mówią o zerwaniu, „zepsutej” Beckett, dziecku i „rozkosznych” wybrykach przed nami


marek1211   marek1211 | 27-11-2015, 13:24:17


Post Mortem: Szefowie „Castle” mówią o zerwaniu, „zepsutej” Beckett, dziecku i „rozkosznych” wybrykach przed nami

W ten poniedziałek, w jesiennym finale „Castle” (ABC), Rick zwerbował Hayley do zbadania tajemniczej wiadomości, którą Kate otrzymała, a to do czego doszedł to, że jego żona nadal była bardzo głęboko zaangażowana w tajemnicę Brackena/LokSat.


To przygotowuje grunt pod kilka trudnych rozmów — po pierwsze, Rick udzielił ostrej reprymendy szczęśliwie „złamanej” Kate za pozbycie się go, kiedy Kata starała się naprawić sprawy, ale spotkała się z (pewnym) oporem ze strony męża, którego odepchnęła.

W końcu Rick i Kate zgodzili się utrzymać ich publiczne „zerwanie”, kiedy prywatnie się pojednali. Tutaj, showrunnerzy „Castle” Alexi Hawley i Terence Paul Winter mówią o ostatnich sześciu odcinkach, jednej rzeczy, która może się zmienić, liczbach w ósmym sezonie i innych rzeczach.

Kilka miesięcy temu zerwaliście plaster, a teraz umieściliście go z powrotem. I dostaliście kilka ciosów po drodze. Czy to wszystko było warte tego?

Alexi Hawley:
Tak myślę. Cieszyliśmy się opowiadaniem. Czuliśmy jakbyśmy dali sobie samym kilka wyzwań, a to pozwoliło nam zrobić pewne zabawne rzeczy i również wyzwać nasze postacie i naszych aktorów, aby dostali się do pewnych emocjonalnych i nieoczekiwanych miejscach.

Terence Paul Winter: Poszliśmy pewnymi drogami, którymi nie byliśmy w stanie kroczyć jeśli nie podjęlibyśmy tych właśnie wyborów. To zabawne, że zadałeś to pytanie, ponieważ Alexi i jak rozmawialiśmy po prostu o tym wcześniej — jesteśmy naprawdę zadowoleni z tego jak pierwsza jedna trzecia sezonu się potoczyła. I jesteśmy podekscytowani tym jaka będzie kolejna jedna trzecia, i również jak zamierzamy zabrać to pod koniec sezonu.

Z perspektywy czasu, czy zrobilibyście coś w tej historii inaczej?

Hawley:
Nie wiem… Nie, nie sądzę… Czuję jakby ostatecznie…

Myślałem, że jeśli mielibyście jeszcze jeden dodatkowy akt w jesiennym finale, czy pozostawilibyście Ricka wkurzonego nieco dłużej?

Hawley:
Tak, prawdopodobnie tak byśmy zrobili. To było bardzo ważne, że miał moment, gdzie ona przychodzi do niego w mieszkaniu, gdzie on nie mówi po prostu „tak”, ponieważ go zraniła — nawet chociaż wiem, że widzowie, kiedy mówi: „To nie takie proste”, mogli rzucić czymś w telewizor, ponieważ to wyglądało jakbyśmy mogli nie pojednać ich ze sobą…

Tak, ale ja cieszyłem się, że to powiedział.

Hawley:
Ponieważ ona go zraniła, nawet chociaż zrobiła to z jak najlepszych intencji. Tak, jeśli mielibyśmy więcej czasu, moglibyśmy pozwolić, aby zranienie Ricka trwało nieco dłużej. Ale 42 minuty w telewizji sprawiło, że to jest takie…

Winter: Rzeczywistości jest taka, że umieściliśmy Beckett w sytuacji, gdzie tutaj nie było żadnej łatwej, właściwej odpowiedzi. I takie jest życie. Po prostu, kiedy pojawiliśmy się w tym sezonie, nie chcieliśmy, aby to było proste, nie chcieliśmy, aby to było łatwe. Chcieliśmy wyzwać nasze postacie i nasz zespół z tym opowiadaniem.

Hawley: To było również bardzo ważne dla nas, aby poruszyć pewne emocjonalne kwestie Beckett. Kiedy Castle mówi do niej: „Jesteś jakby zepsuta” — dlatego nigdy nie przyszło jej do głowy, że on może się być zaangażowany w konspirację, że tak powiem — myśleliśmy, że to było naprawdę cenne dla jej postaci i ich związku. Ponieważ ostatecznie, wygarnął jej to wszystko w pewnym sensie, czego nie robimy za często.

Winter: I tutaj będzie vice versa jak ruszamy dalej w tym sezonie. Ponieważ rzeczywistość jest taka, że serial jest komedią romantyczną w swojej istocie, ale Castle  i Beckett przez ostatnie osiem sezonu przeszli przez pewne dość trudne sprawy — seryjnych morderców, zagrożenia wobec miasta, ich życiu — i tutaj musiało być jakieś pokłosie tego. To jest coś co chcieliśmy zbadać.

Teraz jak są w tym „zerwaniu” razem, jak długo jeszcze będą z „dala od siebie”?

Hawley:
Co podoba mi się to, że teraz pokręciliśmy to, więc są w tym razem, ale publicznie są nadal osobno, to pozwala widzom być w tym żarcie razem — w tym sensie, że mogą „walczyć” publicznie, ale widzowie wiedzą, że to po prostu gra. To jest dość wspaniałe, po zobaczeniu kilku odcinków, które nadchodzą.

Winter: W rzeczywistości, w pierwszym odcinku po powrocie [który zobaczymy 1 lutego], jest zatytułowany „Tone Death”, tutaj jest kilka świetnych sekwencji, których nigdy nie byliśmy w stanie zrobić w serialu, ponieważ Castle i Beckett ukrywają fakt, że są w tym razem znowu.

Hawley: To daje nam energię walki publicznie i robienia innych rzeczy prywatnie.

Kilka osób widziało obrazy „poczęcia” w miłosnej scenie z zeszłego tygodnia. Czy dziecko jest w waszym planie gry tym razem?

Hawley:
Nie.

Winter: Nie, tutaj nie ma planów na dziecko.

Hawley: To pytanie, które pojawiło się na początku sezonu, i dla nas, przynajmniej teraz, nie wiem jak serial mógł działać właśnie tak. Rozumiem, że inne seriale robiły to, ale dla nas, ponieważ Beckett jest tak bardzo „w terenie”, kopie tyłki i chwyta zbirów, trudno wyobrazić sobie, że Beckett rozwiązuje sprawy takie jak te.

Winter: I musimy zadać sobie pytanie: Jak to pomoże naszemu opowiadaniu w przyszłości jeśli i kiedy będzie w ciąży? To nie jest wykluczone, ale tutaj nie ma żadnych planów w najbliższym czasie.

Chcę porozmawiać o wynikach oglądalności. Kiedy ósmy sezon zadebiutował, serial odpowiednio powrócił z niższymi liczbami niż rok wcześniej. Ale nawet od tego czasu, serial utrzymywał oglądalność na tym albo notował spadki. Czy czujecie się na muszce, aby odzyskać pewnych rozczarowanych widzów i polepszyć te wyniki?

Hawley:
Sedno sprawy: Wróciliśmy z wynikami, które w zasadzie mieliśmy w każdym wcześniejszym odcinku. I jak wliczysz w to wyniki DVR, mamy około od 9 do dziesięciu milionów widzów tygodniowo, co jest naprawdę dobrym wynikiem w tych dniach dla stacji ogólnodostępnej.

Ale te wyniki rok temu wynosiły 13 milionów.

Hawley:
Wiem, że mieliśmy 13 milionów, rozumiem to. Nawet „Quantico”, które jest przebojem dla ABC, ma od siedmiu do ośmiu milionów tygodniowo [wliczając DVR]. Oczywiście wyniki w grupie docelowej 18-49 lat nie są tak dobre jakbyśmy chcieli, ale wszystko co możey zrobić to próbować opowiadać naprawdę dobre historie i mam nadzieję, że ludzie chcą je oglądać.

Jesteś fanem „Castle”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja Finały 
Seriale: Castle 

Zobacz również: