amelka
| 20-11-2015, 16:08:31
Reid Ewing z „Współczesnej rodziny” otworzył się odnośnie swojej przerażającej przeszłości z uzależnieniem od operacji plastycznych i jak jego dysmorfofobia doprowadziła go do tego, że spędził miesiące w odosobnienia.
Ewing, który gra chłopaka Haley (Sarah Hyland) Dylana w sitcomie ABC, we wpisie na blogu przyznał się, że otrzymał implanty policzków krótko po tym jak przeniósł się do Los Angeles w 2008 roku, ponieważ chciał wyglądać jak Brad Pitt.
„Obudziłem się z krzykiem w mojej głowie od bólu, a łzy spływały mi po twarzy” — napisał. Po operacji, Ewing był zmuszony nosić maskę na twarzy i spędził tygodnie w pokoju hotelowym biorąc leki przeciwbólowe, więc nikt nie mógł go zobaczyć. Nawet jak bandaże zostały zdjęte i opuchlizna zeszła, Ewing ujawnia, że nadal nie wyglądał jak gwiazda filmowa, którą chciał być.
Zamiast tego implanty wszczepione w dolną część jego twarzy wyglądały na zapadnięte i wielu członków rodziny zastanawiało się czy był chory. Był — tylko nie w sposób w jaki myśleli. Aby to naprawić, Ewing rozpoczął serię operacji, aby spróbować naprawić uszkodzenie, ale żadna z nich nie mogła dostarczyć wyobrażenia siebie jakie miał w swojej głowie.
„Każdy zabieg powodował nowy problem, który musiałem naprawić kolejna operacją” — mówi. „Każdy kto miał spotkanie ze złym chirurgiem plastycznym wie, że to prawda”.
To zajęło cztery lata Ewingowi, aby wreszcie powiedzieć „nie” kolejnym operacjom.
„Obiecałem sobie, że nigdy nie poddam się ponownie operacji plastycznej nawet chociaż będę nadal głęboko niepewny odnośnie swojego wyglądu. To zajęło mi jakieś sześć miesięcy zanim czułem się dobrze z ludźmi tylko patrzącymi na mnie” — napisał.
We wpisie stwierdził, że żaden z lekarzy, których odwiedził nie zapytał go o jego zdrowie psychiczne, jego historię z problemami z odżywianiem albo czy były zaburzenia obsesyjno-kompulsywne w jego rodzinie.
Ostrzega innych, którzy rozważają poddanie się operacji, aby naprawić swój wygląd, aby naprawdę zadali sobie pytanie czy to naprawdę jest wada fizyczna czy objaw niskiej samooceny.
„Przed szukaniem zmiany swojej twarzy, powinieneś zadać sobie pytanie czy to nie twoja głowa potrzebuje naprawy” — mówi. „To straszne hobby, a to zjada cię aż do czasu jak stracisz całe swoje poczucie własnej wartości i radość. Chciałbym cofnąć to i odwrócić wszystkie te operacje. Teraz widzę, że było ze mną w porządku i nie potrzebowałem w ogóle tych operacji”.