„Pan Cosby zatrudniły kilka firm prawniczych co dało w sumie ponad siedmiuset prawników w próbie uniknięcia odpowiedzi na moje pytania pod przysięgą w naszej sprawie” — powiedziała prawniczka Dickinson Lisa Bloom w oświadczeniu. „Jesteśmy pewne, że jak Sąd Apelacyjny wysłucha pełnej argumentacji pozwoli na zaznania pana Cosbiego i jego prawnika co zostało zlecone przez sędziego Weintrauba”.

Wcześniej w tym miesiącu, zaplanowane zeznania zostały ograniczone przez sędziego Weintrauba do jedynie pytań odnośnie zaprzeczeń Cosbiego na zarzuty Dickinson i czy te zaprzeczenia powodują oczernianie jej. Innymi słowy, Bloom nie będzie w stanie pytać Cosbiego o dziesiątki innych kobiet, które oskarżyły go o podanie narkotyków i seksualne napastowanie. „Tyko Bill Cosby wie, dlaczego walczy tak mocno w dwóch różnych sądach, aby po prostu powstrzymać mnie przed przepytaniem go” — zauważyła Bloom na Twitterze.

Pozew o zniesławienie Dickinson jest jednym z kilku złożonych przeciwko komikowi w ostatnim roku. We wtorek Kristina Ruehli pozwała Cosbiego o zniesławienie, po tym jak nazwał ją kłamcą za to, że powiedziała, że zgwałcił ją w 1965 roku. W październiku Cosby otrzymał pozew złożony przez kolejną oskarżycielkę, Judy Huth, która twierdzi, że została seksualnie napastowana przez komika w latach 70., kiedy miała jedynie piętnaście lat. W maju, trzy oskarżycielki, Tamara Green, Therese Seignese i Linda Traitz, oskarżyły Cosbiego wspólnie o zniesławienie.