Maj będzie miesiącem obfitującym w zakończenia sezonów bądź całych seriali, bowiem  takich odcinków zobaczymy ponad pięćdziesiąt.  Nie odczuwacie przypadkiem ataku paniki, stając przed wyborem:  który z nich oglądać na żywo, który nagrywać, a który sobie odpuścić?

Raz jeszcze zatem przybyliśmy, aby wam pomóc. Z długiej listy finałów wybraliśmy 12 tytułów, których pod żadnym pozorem nie możecie przegapić.  W ich skład wejdą wyciskające łzy zakończenia seriali, odcinki pełne śmierci i podyplomowe pożegnania. Gotowi? Weźcie kawałek papieru i zaznaczcie te tytuły jako: „Nie wolno przegapić!”.

 Castle (7 maja, ABC):

Tak czy nie? Czekaliśmy tylko cztery lata na to, aż Castle i Becket wreszcie osiągną swojego Nikki Heatona, mamy zatem nadzieję na satysfakcjonujące podsumowanie zakończenia sezonu.

Desperate Housewives (13 maja, ABC)

Wisteria Lane zostaje zamknięta! Jakiej jeszcze podniety potrzebujecie, aby oglądać finałowy odcinek serialu? Zobaczymy w nim przebłyski tego, w jaki sposób potoczą się losy wszystkich, a także wreszcie uzyskamy wszystkie odpowiedzi, których szukaliśmy, aby wyjaśnić sprawę samobójstwa Mary Alice Young.

Fringe (11 maja, Fox)

To jeszcze nie jest zakończenie serialu, ale może być koniec świata – w każdym razie tyle zdołaliśmy się dowiedzieć. William Bell (Leonard Nimoy) może zmartwychwstać, ale Olivia (wstrzymać oddech) może umrzeć! Czy scenarzyści serialu aż tak bardzo jej i nas nienawidzą? Dowiemy się w następny piątek.

Glee (22 maja, Fox)

Wraz z wieloma wątkami, którymi wypakowane będą trzy następne odcinki (bal dinozaurów, wszechświaty alternatywne i ostatnia szansa narodowa), dowiemy się także jeszcze więcej o klubie najmniej lubianym przez uczniów McKinley High. Ale finał będzie wielkim wyciskaczem łez dla wszystkich absolwentów i uczniów, którzy wciąż w szkole pozostają. Nowy Jork? LA? Lima? Zerwanie? Pozostanie razem? Małżeństwo? Możliwości są nieskończone dla każdego i już nie możemy się doczekać, kiedy je wszystkie poznamy!

Grey's Anatomy (17 maja, ABC)

Zostało nam kilka krótkich tygodni, aby zaplanować żałobę na długie lato z powodu śmierci, która nadchodzi do Seattle.  Śmierć plus kręcenie zdjęć w Big Bear oznacza, że czyjeś życie zostanie zakończone przez atak pumy, czyż nie? Może to jest zbyt oczywiste, ale Sarah Drew obiecała „wielki” i „intensywny” finał, który zmusił całą obsadę do wrzasku nad scenariuszem. Na naszej finałowej liście zakupów umieśćcie też chusteczki do nosa.

House (21 maja, Fox)

Może w końcu będzie toczeń. Kolejny wielosezonowy serial kończy się w tym miesiącu i teraz już wiemy, że rdzenna jego para, House i Wilson, stawiają czoła żmudnej batalii ze zdiagnozowanym u Wilsona rakiem, co może oznaczać zjednoczenie w finałowym odcinku.  A skoro Robert Sean Leonard określił ten odcinek jako „odpowiedni”, możemy się spodziewać mnóstwa szokujących chwil i zwrotów akcji, a także wielkich poszukiwań duchowych naszego tytułowego bohatera. Czy House (Hugh Laurie) i Wilson nie mogliby tak po prostu razem wznieść się ku słońcu? Przynajmniej możemy się spodziewać ponownego zjednoczenia starej paczki, odkąd wiemy, że Jennifer Morrison wraca do swej roli - doktor Cameron.

How I Met Your Mother (14 maja, CBS)

W tym serialu występuje nadmiar zagmatwanych pytań i drwiących zadrażnień, które mogą doprowadzić do szału, jeśli zbyt długo będziemy na ich temat spekulować. Na miłość Beerculesa, kto jest matką? Kiedy nastąpi następny klaps? I w jaki sposób ten ananas został gwiazdą jednej nocy? Jest jednak coś, co wiemy na pewno: w finałowym odcinku siódmego sezonu, bez wątpliwości dowiemy się, kim jest narzeczona Barney’a (Neil Patrick Harris). Nieważne, czy będzie wesele, które to zagadnienie wciąż wisi w powietrzu, ale dla naszego zdrowia psychicznego byłoby miło wiedzieć, że o jedno mniej pytanie pozostanie bez odpowiedzi.

Parks and Recreation (10 maja, NBC)

Głosuj na Knope! A przynajmniej, miejmy nadzieję, że zrobili tak mieszkańcy Pawnee, bo chcemy zobaczyć, jak Leslie (Amy Poehler) osiąga wszystko, co zamierzała. Jednak nawet w przypadku przegranej w wyborach, możemy liczyć na to, że w jej życiu wydarzy się coś naprawdę wielkiego. Może pierścionek od cudownego chłopaka Bena (Adam Scott)? A może coś z udziałem Bobby’ego Newporta (Paul Rudd)? Kto mógł przypuszczać, że małe miasto może kryć w sobie tak wielkie dramaty? Wreszcie dowiemy się, które zakończenie wybrali scenarzyści, bo nakręcili dwa, aby uniknąć przecieków i spoilerów.

Once Upon a Time (13 maja, ABC)

Właściwie nie lubimy używać określenia “kompletna zmiana”, ale finał przewidziany na 13 maja tym właśnie ma być. To strasznie denerwujące i pozostawia nas w ciekawości, jak będzie wyglądał sezon drugi. Producent konsultacyjny Jane Espenson ostrzega widzów, że mogą spodziewać się wszystkiego, także akcji z ostateczną rozgrywką, która może nawet największych sceptyków zmusić do uwierzenia. Brzmi jak magia.

Revenge (23 maja, ABC)

Wiecie, co się mówi o serialu, którego początkiem jest wielkie buuum? Mówi się, że i takie będzie zakończenie. Stacja ABC wciągnie nas 23 maja w swoje szaleństwo i widzowie mogą się spodziewać kolejnej śmierci, jednej z tych, które nazywa się znaczącymi, aby wstrząsnąć Hamptons, zanim będzie za późno.

Smash (14 maja, NBC)

Czy “Bombshell” zbombarduje? Póki co, wydaje się, że musical sięga dna i jest ciężko. Czy zespół jest w stanie poskładać wszystko razem, kiedy nastanie noc otwarcia? I mamy oczywiście dramat w związku, który może tylko stać się bardziej grzeszny: Dev i Karen? Ivy i Derek? Ellis i – oby – szybki truck? Jedno wiemy na pewno, że w finale będzie kilka zabójczych numerów musicalowych, a już choćby z tego powodu nie można go przegapić.

The Vampire Diaries (10 maja, CW)

Jeden z naszych bohaterów stał się wielkim złem i już się nie ociąga. Alaric (Matt Davis) jest – w słowach producenta egzekucyjnego Julie Plec – „twardym mścicielem”  i „nikt nie jest chroniony” przed jego gniewem. „The Departed”, emisja 10 maja, pokaże nam obrazki z życia Eleny (Nina Dobrev) zanim została wampirem, co oznacza też spotkanie z jej rodzicami (niech odpoczywają w pokoju) i powrót Cioci Jenny (Sara Canning). Candice Accola nazywa tę godzinę „emocjonalnym  roller-costerem”.

Wielbiciele telewizji, których z tych finałów wydaje się być najbardziej ekscytującym?