Ale szczęście i ulga? Cóż, to jak aktorka, której postać wykonała ten zły uczynek poczuła się po zobaczeniu scenariusza „It’s Time to Move On”.

„Ulżyło mi, rzeczywiście, kiedy dowiedziałam się, że to byłam ja” — dzieli się Liza Weil, której zastraszona, ale wierna Bonnie Winterbottom zakończyła życie Rebeccy przez obwiązanie plastikowego worka wokół jej głowy i oglądała jak się powoli dusi. „Wykonaliśmy tak wiele przygotowywania gruntu pod to w poprzednim sezonie z tą niesamowitą wiernością i więzią między Bonnie i Annalise. Byłam szczęśliwa mając ciężkie wydarzenie, które owocuje teraz. To sięga głeboko”.

Weil, rozmawiając z nami na sobotniej imprezie „TGIT” w Los Angeles, dodała, że posunięcie się Bonnie do zabójstwa sprawia, że martwi się o długowieczność swojej postaci, ale to tylko ryzyko zawodowe bycia w serialu Shondy Rhimes.

„Zawsze się martwiłam. Wiesz, cieszyłam się każdą kanapką” — powiedziała Weil, która również grała pechową Amandę Tanner w „Skandalu” produkowanym przez Shondę Rhimes. „To sprawa w Shondaland, i nazwa naszego serialu to ‚How to Get Away With Murder’. Ludzie nadal będą zabijani, a to może być każdy z nas w każdym czasie. Nie sądzę, że mamy jakieś iluzje w tej sprawie”.

Zapytana o jej ulubioną scenę w drugim sezonie, którą nakręciła do tej pory, Weil zdradziła, że „miałam wiele świetnych scen z Mattem McGorrym w tym sezonie, z czego jestem podekscytowana”. Jednak nie zakładam, że dynamika Bonnie i Ashera będzie kontynuowana tak, aby była tylko pieszczotami. „Nie mogę powiedzieć tego. Podobno, nadal będą się spotykać, ale jedno może być w scenie z kimś, a to nie musi być romantyczne” — dodaje ze śmiechem. „Powiem to. Jestem bardzo tym podekscytowana”.

Jak czujesz się odnośnie ujawnienia, że Bonnie zabiła Rebeccę? Czy postać Weil przetrwa ten sezon? Podziel się swoimi myślami w komentarzu!