Odcinek rozpoczął się wyjątkowo przyjemnie, jak Rick wręczył nowo mianowanej kapitan Beckett odrobinę konfekcji, w której była bransoletka z wygrawerowanym, oczywiście, „Zawsze”.

Jednak wkrótce cacko będzie służyć dla złowieszczego celu.

Po tym jak wzburza się po rozmowie telefonicznej z (jak twierdzi) telemarketerem, udaje się do (jak twierdzi) 1PP, na spotkanie z również awansowaną zastępczynią szefa Gates. Rick, teraz znów pracując jako prywatny detektyw, z kolei ląduje w swoim biurze, aby tylko dowiedzieć się, że Alexis podjęła się (i rozwiązała) sprawy dla niego, od czasu jej przypadkowego spotkania z potencjalnym klientem. Alexis daje swojemu ojcu wycieczkę po zmienionym biurze, w tym bezpiecznym pokoju i biurkowym gadżecie, które wypluwa broń.

Wtedy właśnie Rick dostaje zwykły telefon od Ryana i Esposito, którzy wyraźnie nie mogą skontaktować się z Beckett, a on zaczyna mieć poczucie, że coś nie jest w porządku. Szczególnie, kiedy scena morderstwa, na której chłopcy pracują w teatrze ujawnia basen krwi Beckett, z błyszczącą nową bransoletkę w niej.

Tropiąc jedną ze skradziony kart kredytowych napastnika w teatrze, Castle i spółka spotykają Hayley Shipton, skompromitowaną brytyjską policjantkę, która obecnie bada kradzież tysiąca numerów PESEL do stworzenia fałszywych dowodów. Ona najpierw okazuje się być lodowata, ale później pojawia się z biurze Ricka, aby podzielić się tym co wie. Ta informacja zabiera dwójkę do magazynu, wewnątrz którego jest nie tak mały arsenał broni kolejnej generacji. Po tym jak Castle wkurza Hayley przez złamanie zasad ich kruchego sojuszu, przez komunikowanie się z policjantami, znajdują się w tarapatach z kobieta z bronią, A.J., która ucieka.

Tymczasem Alexis przygląda się możliwości tego, że tajemniczy indyjski mężczyzna, którego Beckett widziała w czasie awaryjnego spotkania w pralni jest cukrzykiem. To prowadzi ją do karetki z której Kate ukradła trochę insuliny, zanim wskoczyła do taksówki, aby zobaczyć się… z uwięzionym Williamem Brackenem.

Po daniu Hayley wersji Reader’s Digest historii Beckett i Brackena, Rick odwiedza sam uwięzionego polityka, aby tylko być obiektem drwin, że nie zna swojej własnej żony, że obsesja Kate na punkcie konspiracji tego kto zabił jej matkę nigdy nie zniknie.

W drodze powrotnej, Castle zostaje zatrzymany przez A.J., otumaniony i wrzucony do wana. Na miejscu przeznaczenia, Rick jest przywiązany do krzesła i torturowany przez partnera A.J., Brooks, z pająkami, aby ujawnił to co wie o ostatniej aktywności Kate — o czy, oczywiście, nic nie wie. Castle ostatecznie uwalnia się ze swoich pęt, i pościg ma miejsce. Para złoczyńców zamierza dopaść Ricka, kiedy padają strzały zza rogu, raniąc A.J. i płosząc Brooks. Kate, jak się okazuje, była strzelcem, chociaż wszystko co może powiedzieć Rickowi zanim znika przed przybyciem policji to: „Kocham cię”, przerwane ciepłym pocałunkiem.

Wracając na dwunasty posterunek, chłopaki dostają pozytywną tożsamość, z którym jest Beckett — Vikram Singh, analityk z tego samego biura prokuratora generalnego w Waszyngtonie, gdzie Kate kiedyś pracowała. I dawna partnerka Kate, Rachel McCord, nie może zaoferować żadnych informacji o tym, odkąd ona i reszta ich zespołu zostali uziemieni w ostatnich dniach.

Rick i chłopaki opierają się na A.J., że będzie chciała „kryć swój tyłek” i im pomoże, ale mówi, że skończy w gorszej sytuacji jeśli wypowie słowo. W rzeczywistości, po ostrzeżeniu, że ona nie jest jedyną, która ściga Beckett, A.J. dokonuje próby ucieczki z aresztu, w zasadzie poświęcając potem swoje życie i tutaj jest rozszerzona strzelanina. Tymczasem widzimy Kate (i prawdopodobnie Vikrama) zaszytych w opuszczonym budynku gdzieś, jak para załadowanych furgonetek z dobrze uzbrojonymi złymi gośćmi zatrzymuje się na zewnątrz…

Co myślisz o pierwszej części premiery ósmego sezonu?

Jesteś fanem „Castle”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.