W „Blood & Oil” występują Chace Crawford i Rebecca Rittenhouse jako Billy i Cody LeFeverowie, młoda para, która rozbija swój samochód prawie tak szybko jak pojawia się na ekranie, tracąc wszystkie pralki, których planowali użyć przy zakładaniu biznesu z pralnią. Nie mając niczego poza tym co mogą unieść, Billy i Code jadą autostopem do najbliższego miasta, Rock Springs w stanie Północna Dakota, gdzie Billy deklaruje: „tutaj nie ma powrotu dla nas”, i postanawia zarobić pieniędzy w miejscowej branży naftowej.

Wszystko co dzieje się tak szybko w premierze aż do końca tego odcinka, to czuje się jakby cała historia Billiego i Cody została już opowiedziana. Ale to jest dokładnie ten rodzaj zawrotnego opowiadania, który pozostawia widzów tak zakłopotanych odnośnie tego gdzie serial może prawdopodobnie pójść od tego miejsca, co może zainspirować ich, aby obejrzeć kolejny odcinek.

Więc, fani „Zemsty”, „Blood and Oil” może być po prostu nowym serialem dla ciebie. Oto dlatego:

1. Każdy jest niesamowicie atrakcyjny: Bądźmy szczerzy. Jeśli chodzi o oglądanie serialu, któremu brakuje niuansów i uczucia dramatów z kablówki, to warto stać się nieco cukierkowym. I nie tylko „Blood and Oil” zawiera przystojniaka z „Plotkary” Crawforda i Rittenhouse, ale również mamy Scotta Michaela Fostera, który ma ten idealny urok w sobie jako urażony syn barona naftowego, Hapa Briggsa (Don Johnson), Wick.

2. To szalone: Premiera „Blood and Oil” nigdy nie staje się na tyle duża, aby miała taki plusk jaki być chciał, ale to nie znaczy, że brakuje jej pewnych śmiesznych momentów. Pierwszy odcinek również obejmuje dwa wypadki samochodowe, szyb naftowy zostaje zniszczony, Crawford i Foster mają zapasy w błocie, przyzwoitą ilość wystrzałów z broni i wielki wybuch. Niestety, „Blood and Oil” znalazło się między byciem zabawną operą mydlaną a zadatkiem na dramat, pozostawiając widzów w niewygodnej sytuacji próby określenia jak poważnie traktować serial, odkąd nie wiesz jak poważnie sam siebie bierze. Ale jeśli producenci poddadzą się temu i po prostu zrobią coś wielkiego, serial może wylądować w tym słodkim miejscu w telewizji: „Dlaczego do diabła po prostu to oglądam?”

3. Tutaj chodzi o pieniądze: W swojej istocie, „Zemsta” była cała o ukaraniu tego jednego procenta, których bogactwo oznacza, że mogą wydostać się z wszystkiego — morderstwa, zamknięciu małego dziecka w szpitalu psychiatrycznym, itd. Ta sama mentalność my kontra oni jest wbudowana w naftowy boom w Północnej Dakocie, gdzie luka między tymi pracującymi na polach naftowych a tymi, którzy posiadają te pola jest astronomiczna. I kiedy inni pracownicy na platformach, których Billy i Cody spotykają wierzą w iddyliczną, opłacającą się postawę, klasa rządząca nie zna granic, kiedy chodzi o powiększanie swojej fortuny. I kiedy Wick zostaje odcięty od milionów swojego ojca, jego mroczna strona zostaje ujawniona w próbie zemszczenia się na swoim ojcu i powrotu na szczyt.

4. Nie możesz nic na to poradzić, że się śmiejesz: Tutaj są pewne momenty w premierze, które nie powinny być zabawne, ale to nie znaczy, że nie możesz cieszyć się nimi właśnie tak. W jednym z najbardziej strasznych momentów, losowa Indianka legalnie krzyczy: „Ktokolwiek zabije ducha zwierzęcia jest przeklęty!” zanim nigdy nie będzie widziana czy słyszana ponownie. Pomysł, że ktoś napisał tę kwestię jest w całej powadze 1) zaskakujące, 2) obraźliwe i 3) jakoś śmieszne. Scenariusz „Blood and Oile” jest tak zły czasami a jednak dąży tak mocno, aby osiągnąć potężny, dramatyczny efekt, co daje rozbieżność między tym czym serial jest a tym jak chce być zabawny — coś co było tak dobrze znane w „Zemście”.

Jesteś fanem „Zemsty”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.