„Jestem zadowolony z tego zakończenia. Czuję się bardzo szczęśliwy” — mówi Baer. „Zrobiliśmy to tak, że tutaj może być kolejny sezon… ale to nie było konieczne”.

W czwartkowym finale serialu odkryliśmy, że kopuła nad Chester’s Mill ustąpiła, chociaż to nie był dokładnie czas świętowania dla mieszkańców miasta. Sam i Junior — który obaj przeszli pranie mózgu, którego nie da się naprawić — zostali zabici w czasie odcinka (ten drugi z rąk swojego własnego ojca). Przywódczyni Pokrewieństwa Dawn, która początkowo została uznana za martwą, pojawiła się ponownie rok po zniknięciu kopuły, aby mieć w swoich rękach nowe i niebezpieczne jajko. Ale jeśli jesteś fanem Barbiego i Julii, tutaj nie ma potrzeby obawiania się: Zaręczyli się!

Rozmawialiśmy z Baerem, aby omówić ostatnią godzinę „Pod kopułą”, zaangażowanie Stephena Kinga w serial i jedynej możliwej historii, którą mogliśmy zobaczyć w czwartym sezonie.

Powiedziałeś, że zanim trzeci sezon się rozpoczął to wszystkie nasze pytania odnośnie kopuły uzyskają odpowiedź. Czy podchodziłeś do tego finału tak, że to będzie twój ostatni odcinek?

I tak i nie, w tym sensie, że nie wiedzieliśmy czy tutaj będzie czwarty sezon. Chcieliśmy mieć satysfakcjonujące zakończenie, które sprawił, że widzowie poczują się jakby byli w tej podróży i tutaj było zakończenie tego. W pewnym sensie, daliśmy samym sobie zakończenie, które naprawdę skończyło serial. Umieściliśmy Barbiego i Julię razem, oni zamierzają się pobrać. Wielki Jim jest kongresmenem. Junior — który był tak rozbity pod koniec — odszedł. Sam, który był przepełniony poczuciem winy, odszedł. Tutaj jest nadzieja dla Joe, ponieważ wiedzieliśmy, że Norrie jest niezmordowana i ocaliła go. Tak, tutaj jest jajko, które pozostaje, a które Dawn widziała, ale możemy poczuć się pewnie tego, że nasz zespół złożony z Barbiego, Julii i Wielkiego Jima, wraz z Norrie, pojawi się znowu na ratunek. Mamy to bardzo satysfakcjonujące zakończenie dla wszystkich naszych postaci.

Czy były jakieś inne pomysły w pokoju scenarzystów, które obejmowały większe cliffhangery albo różne scenariusze, w których, powiedzmy, Junior nie umarł?

Naprawdę nie pojawiliśmy się z niczym. Kiedy rozmawialiśmy ze stacją o tym, chcieliśmy, aby to dało poczucie spełnienia, i tutaj były pomysły, które przekazaliśmy stacji, które naprawdę się im spodobały. Naprawdę graliśmy kopułą, wiesz? Każdego rodzaju straszny środowiskowy problem czy katastrofa wpłynęła na nich. Co więcej tutaj było do zrobienia? Udzielenie odpowiedzi w tym roku. Graliśmy w pierwszy roku z: „Jak możemy sobie z tym poradzić? Jak zamierzamy sprawić, że ludzie się dogadają?” Drugi rok był rozgrywany jako: „Czy kopuła jest dobra czy zła?” i wiarą kontra nauką. I ten ostatni rok, graliśmy indywidualnością kontra grupa i złu jakie jest w środku. Czy jest nadzieja wydostania się, i jak zamierzamy to zrobić? I dać widzom wskazówki na początku tego sezonu co do tego jak zamierzają się wydostać — osiem notatek. Zaczęliśmy grzebać w tych notatkach na początku tego sezonu, i to było kluczem do odpowiedzi na to jak kopuła opadła. Mieliśmy niesamowita ilość planowania, jeśli spojrzysz na cały sezon i zobaczysz jak to wszystko połączyło się ze sobą.

Biorąc pod uwagę cliffhanger w czwartkowym finale, jak możliwie by wyglądał czwarty sezon?

Poszliby gdzieś indziej, a kopuła opadła by nad kolejnym miejscem. [Śmiech] Ale wtedy to by wyglądało jak: „Potem co?” Czy zrobilibyśmy znowu to samo? To byłoby prawdziwe wyzwanie. Podszedłem do tej niesamowicie ciekawej przygody, która była przypowieścią dla zrównoważonego rozwoju w naszym świecie, i teraz, to zależy od nas jak prowadzić prawdziwe życie zrobić coś z tym.

Serial był początkowo adaptowany z powieści Stephena Kinga, a on napisał premierę drugiego sezonu w zeszłym roku. Jak wielkie zaangażowanie miał w ten ostatni sezon?

Zawsze był wspaniałym głosem refleksji, rozmawiającym z nami zawsze kiedy mieliśmy pytanie. Zawsze wspierał nas z fanami mówiąc: „To nie jest interpretacja książki, to swoja własna rzecz, ale to ma wiele elementu z książki”. Zawsze był po prostu prawdziwie wspierającą siłą.

Z trzema sezonami za pasem, czy tutaj są jakieś historie, na których zbadanie nie miałeś czasu, a chciałbyś?

Jedyna rzecz, którą chciałem, abyśmy byli w stanie zrobić to sprowadzenie każdego w formie avatara — Angie, Linda, Dodee, wielebny Coggins. Moim innym pragnieniem — ale to jest takie trudne do zrobienia w telewizji, ponieważ tutaj jest tak wiele różnych postaci — było sprowadzenie [mamy Norrie] Alice, jak zrobiliśmy w drugim sezonie, gdzie sprowadziliśmy Dodee czy Angie. Bardzo chciałbym mieć całą scenę z avatarami, gdzie oni wszyscy po prostu nadal nawiedzają Wielkiego Jima. [Śmiech] To byłoby moje marzenie.

Fani „Pod kopułą”, co myślicie o finale serialu? Oceńcie odcinek i napiszcie w komentarzu swoje opinie.