Arek Tobiasz
| 10-09-2015, 01:23:21
W umiejscowionej w połowie lat 90. komedii widzimy 11-letniego kochającego hip-hop Eddiego Huanga (Hudson Yang) i jego rodzinę jak przystosowują się do swojego nowego życia na przedmieściach Orlando. Nowe szkoły, nowi przyjaciele, nowi sąsiedzi… nowe tradycje, a jednak nadal pozostają wierni wartościom swojej rodziny i ciągle dążą do amerykańskiego snu.
Ojciec, Louis (Randall Park), przeniósł się ze swoją rodziną z Chinatown w Waszyngtonie, i przemienił kiedyś podupadające „Cattleman’s Ranch” w odnoszącą sukcesy knajpę ze stekami w pełni wyposażoną w mechanicznego byka. Mama, Jessica (Constance Wu), znalazła swój własny sukces jako agentka nieruchomości, a jednak znajduje czas, aby robić zakupy na przecenach i zacieśniać więzi z sąsiadką Honey (Chelsey Crisp) przy koktajlach i powieściach Stephena Kinga.
Tymczasem Eddie dorasta i staje się bardziej niezależny, czasami na przekór stylowi rodzicielstwa ze starej szkoły swojej apodyktycznej matki, ale ostatecznie uświadamia sobie, że ona po prostu tylko kocha go i jego braci. Emery (Forrest Wheeler), środkowe dziecko i beznadziejny romantyk, nie ma problemu z kobietami, w tym mamuśkach pozostających w domu w sąsiedztwie i często konspiruje ze swoim młodszym bratem Evanem (Ian Chen), pupilkiem mamy.