Wraz z przybyciem „Imperium” i ostatnim sezonem „Glee”, Fox dokonał tego wyczynu z 45,4 procentowym tempem integracji — albo, LGBT reprezentowane jest w 196 z 424 oryginalnych programów stacji — co daje 9-procentowy wzrost i oznacza największy wynik jaki GLAAD przyznała wśród pięciu największych stacji odkąd jej coroczne raporty są publikowane, czyli 2006 roku.

CW — dzięki po części kapitan Singh z „The Flash”, Sarze/Nyssie z „Arrow” i Lexie/Clarke z „The 100” — znalazło się blisko z „Dobrą” oceną jak zdobyło 44,8 procentowe tempo integracji, a radziło sobie mocno obok Fox jeśli chodzi o różnorodność rasową wśród pokazywania LGBT.

Dalej jest ABC, gdzie dramat Shondy Rhimes mocno pomogły (Spadek w porównaniu z poprzednim rokiem, do 32 procent), NBC (28 procent, spadek o 9 procent) i tradycyjnie na końcu CBS (z „Odpowiednimi” 27 procentami).

Jednak ABC Family, przewodzi przed wszystkimi z 74 procentowym tempem integracji (92 z 125 oryginalnych programów), gdzie utrzymało już „doskonałą” ocenę z poprzedniego roku i osiągnęło najlepszy wynik w historii raportów.

Wśród najlepszej piątki kablówek mamy FX (z „dobrą” oceną, 54 procent), Showtime (41 procent), HBO (31 procent) i MTV (30 procent).

Wśród dziesięciu najlepszych kablówek — za USA Network, TNT, TLC i A&E — kanał History znowu dał ciała i uzyskał „niedostateczną” ocenę, nie mając ani jednego programu z postaciami LGBT wśród 363 nadawanych propozycji.

To ostatni rok jak GLAAD wydaje swój raport, kiedy organizacja zmienia uwagę na swój coroczny raport różnorodności „Gdzie jesteśmy w telewizji?”