Arek Tobiasz
| 26-08-2015, 20:35:38
Noah Bennett (Jack Coleman) może nie być dłużej wiernym człowiekiem firmy Primatech, ale w „Heroes Reborn” okaże się stawić czoła nowej złej organizacji.
„Tutaj jest firma, korporacja, zaawansowana technologicznie jednostka, która rzekomo ma służyć dobru, ale może tak nie jest” — mówi Coleman. „I rzecz, która jest tak podstępna tam jest trudna do odnalezienia, kiedy spojrzysz na firmę, na to co robią, co zamierzają zrobić, z kim współpracują, skąd czerpią swoje środki. To jest tego rodzaju świat, gdzie rzeczy nie są takimi jakimi się wydają, a to jest wielka potężna firma”.
I ta nowa firma nie jest jedyną nikczemną organizacją, która obrała sobie na cel bohaterów we wskrzeszonym dramacie NBC. Teraz, kiedy ludzie z supermocami — inaczej znani jako Evos — są ogólnie znani, okażą się być celem ataków ze wszystkich stron, w tym rządu! Ta nagonka sprawia, że Evosowie schodzą do podziemia, i to będzie zależeć od Noah, aby zebrać ich razem i po raz kolejny ocalić świat.
„Powiedziałbym, że Noah głównie szuka naszych bohaterów, ale zawsze pozostawia trochę miejsca na złe zachowanie” — zapowiada Coleman.