Szef „W garniturach” zapowiada letni finał 5 sezonu z mnóstwem retrospekcji, mówi o terapii Harveya


amelka   amelka | 26-08-2015, 20:18:11


Szef „W garniturach” zapowiada letni finał 5 sezonu z mnóstwem retrospekcji, mówi o terapii Harveya

Mała terapia może przejść długą drogę — i w przypadku „W garniturach”, sesje Harveya sprawiły, że to jest jeden z najbardziej przekonujących sezonów serialu USA Network do tej pory.


Ale producent wykonawczy Aaron Korsch przyznał, że nie był od razu chętny zrealizować pomysł, gdzie prawnik rozmawia o swoich emocjonalnych traumach. Na szczęście, zwrot z Donną w planie przekonał go do zmiany swojego zdania, producent wykonawczy ujawnia poniżej.

Jednak w środowym letnim finale, akcja nie będzie miała miejsca na kozetce, ale głównie w przeszłości jak zarówno Harvey jak i Mike zmagają się z wielkim wyborem.

„Uwaga odcinka jest bardzo mocno skupiona na tym jak decyzje z przeszłości Harveya i Mike’a wpłynęły na ich życie i co zamierzają zrobić w przyszłości” — zapowiada Korsh.

Dla świeżo upieczonego młodszego partnera, to oznacza odwiedziny księdza, który odegrał znaczącą rolę w jego dzieciństwie po tym jak jego rodzice umarli, kiedy Harvey zajmuje się swoimi problemami z matką. Czytaj dalej jak Korsh zapowiada spacer po zakamarkach pamięci i nie tylko.

Ten sezon był naprawdę ciekawy w sposobie w jakim zajął się sprawami bezpośrednio jak osobistymi problemami Harveya i sekretem Mike’a. Wchodząc w sezon, co było celem?

Mój cel wchodząc w każdy sezon jest taki sam. To po prostu przejście przez niego bez śmierci. [Śmiech] I po prostu próbowałem zrobić coś co myśleliśmy, że jest ciekawe i dobre. Jakoś utknęliśmy. Nie wiedzieliśmy co zrobić. Musieliśmy poradzić sobie z następstwami Donny [opuszczającej Harveya], i w pewnym momencie, myślę, że to [producent wykonawczy] Dan Arkin wymyślił to: Harvey idzie na terapię. Moją początkową reakcją było: „Nie ma mowy! Tutaj nie ma mowy, aby kiedykolwiek mógł pójść na terapię. I jak te sceny by wyglądały?” Pamiętam jak pojawiłem się z pomysłem sceny, gdzie terapeuta przemienia się w Donnę i byłem jak: „Och, to sposób w jaki ‚W garniturach’ robi terapię. Podoba mi się to!” Potem jedynym sposobem, aby Harvey poszedł na terapię było to, że absolutnie musiał to zrobić. To doprowadziło to pomysłu z atakami paniki.

Finał ma dość dużą ilość retrospekcji. Co masz nadzieję zbadać nimi?

Chcieliśmy, aby Mike i Harvey zmagali się z tą wielką decyzją czy powinni pozostać czy odejść. Czekaliśmy, aby zbadać Harveya i sprawy z jego matką od początku roku, jak był na terapii, i to po prostu zaprezentowało się samo jako sposób, aby zazębić tę dwójkę. Nie pamiętam na sto procent jak pomysł księdza się pojawił, ale to był sposób, aby dać mu kogoś kogo znał przez całe swoje życie, kogoś kto nadal życie, kogoś do kogo może pójść i porozmawiać o rzeczach, ale osobę, która nie wie co on robi. To rzuca tak wiele światła na niego. Kiedy napisaliśmy to, pomyślałem: „Powinniśmy zobaczyć dzień, gdzie dowiedział się, że jego rodzice umarli. Powinniśmy zobaczyć tę rzecz, która wpłynęła na całe jego życie”.

Czy Mike weźmie słowa Trevora do serca, że powinien odejść?

Nawet chociaż Mike został awansowany na młodszego partnera, to wydaje się jakby jego sekret zbliżał się coraz bardziej i bardziej, w jego głowie. To było połączenie Claire mówiącej do niego: „Jeśli naprawdę kochasz Rachel, nie żeń się z nią”, i potem Trevora, ironicznie wszyscy ludzie, mówią mu: „Jeśli naprawdę kochasz Rachel, przestań być oszustem”. To rzecz, którą musi zrobić. Więc tak, to jest coś co ciągle dzwoni w uszach Mike’a. Trevor jest jedyna osobą, która może mu powiedzieć: „Wiem jak to jest prowadzić przestępcze życie. To nie jest warte tego. Zrezygnuj z tego”. To jest wielka sprawa. To jest coś co popycha go, aby porozmawiać z księdzem.

Tutaj było wiele walki o władzę w serialu — w firmie, od ludzie z zewnątrz. Jak to z Hardmanem się różni?

To doskonałe pytanie. Mieliśmy wiele walki o władzę. I zmagałem się z tym jak wiele walki o władzę chcemy zobaczyć. Ale z drugiej strony, jeśli nigdy nie zobaczymy żadnej walk o władzę… W prawdziwych firmach tak jest, tutaj naprawdę zawsze jest walka o władzę. Powiem tak, sprowadziliśmy Jacka Soloffa, aby potrząsnąć sprawami na początku roku i nie mieliśmy pojęcia, że on będzie w zmowie z Hardmanem. Myślę, że to było około piątego czy szóstego odcinka, mieliśmy dwa różne pokoje jednego dnia i w obu pokojach, dosłownie w tej samej minucie, pojawili się z pomysłem, że on był w zmowie z Hardmanem. Więc pomyśleliśmy: „Wo, to musi być dobry albo straszny pomysł”, ale postanowiliśmy powiedzieć, że to musi być coś dobrego. Co jest różne w tym do pewnego stopnia to, że to pochodzi zarówno ze środka jak i z zewnątrz. Jack Soloff nie jest tylko czysto gościem, który idzie po nas. Rzeczywiście, ostatecznie, kończy będąc niechętnym wrogiem. Kiedy doprowadza to tego głosowania w dziewiątym odcinku, możesz zobaczyć, że nie chce tego robić. Ale nie ma wyboru, ponieważ Hardman ma coś na niego… aby Harvey rozważył rezygnację, naprawdę musiałeś myśleć, że tutaj nie ma innego wyboru. I sposób w jaki to można było osiągnąć to był przypadek, gdzie Hardman i Forstman połączyli siły z kimś w środku, Jackiem Soloffem. To ten triumwirat, który sprawia, że to czuje się jakby Harvey musiał ustąpić. To jest różnica.

Jesteś fanem „W garniturach”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja Finały 
Seriale: Suits 

Zobacz również: