Nawet twórca serialu Tim Kring — który teraz wyreżyseruje nadchodzące wskrzeszenie i limitowany serial „Heroes Reborn” — przyznaje się do wpadki w drugim sezonie przez którą „Herosi” upadli.

„Największa pułapką była zawsze ilość historii, którą musimy opowiedzieć” — Kring powiedział w czwartek na letniej trasie prasowej Television Critics Association w Beverly Hills. „Nasze zamówienie odcinków w pierwszym sezonie wynosiło 23, potem mieliśmy 26 odcinków w drugim roku, 25 w trzecim roku. Stanęliśmy w obliczy matematycznej trudności, żmudnej walki”.

„Heroes Reborn”, z drugiej strony, rozciąga się tylko na trzynaście odcinków, które jak Kring twierdził pozwolą na bardziej „agresywnego rodzaju opowiadanie”, takie, które da „serialowi i widzom tę radosne uczucie. Kiedy zobaczysz ten serial po raz pierwszy, będziesz wiedział, że zamierzasz pozostać do końca, a to będzie w tym momencie w tym czasie”.

To nie znaczy, że Kring nie rozważa dalszej przyszłości po wyprodukowaniu tych kilkunastu odcinków. Chociaż tylko „rozmawiał o zrobieniu jednego sezonu” z NBC, Kring „zawsze czuł, że marka była wystarczająco elastyczna i z wystarczająco szerokim założeniem… że jestem przekonany, że możemy znaleźć kolejne historie do opowiadania z nowymi postaciami i pewnymi powracającymi postaciami”.

„Heroes Reborn” rozpocznie się z dwugodzinną premierą w czwartek, 24 września. Czy będziesz oglądać? Napisz wszystkie swoje myśli o wskrzeszeniu poniżej.