Arek Tobiasz
| 13-08-2015, 15:38:37
Po kilku tygodniach (stosunkowo) gładkiej podróży, „Krzyk” (MTV) we wtorek zabił kolejną ze swoich głównych postaci — i to było spektakularne.
W finałowych chwilach odcinka, Will — który z sukcesem przetrwał dźgnięcie przez zamaskowanego zabójcy w serialu — został przywiązany do szczególnie ostrego kawałka maszyny rolniczej, którą Emma nieświadomie uruchomiła, sprawiając, że jej były został posiatkowany.
Poniżej aktor Connor Well mówi o kręceniu krwistej sceny, jak on i jego koledzy z planu zareagowali na śmierć Willa i, oczywiście, najważniejsze pytanie: Co się stało z tymi słodyczami, które Emmy upuściła?
Moje kondolencje z powodu twojej śmierci, ale przynajmniej odszedłeś w wielkim stylu. Najlepsza śmierć do tej pory!
Dzięki, stary, to było niesamowite. Załoga była bardzo dobra jeśli chodzi o bezpieczeństwo, a to miało rzeczywiście więcej efektów specjalnych niż cokolwiek innego, więc nie byłem w żadnym bezpośrednim niebezpieczeństwie — dzięki Bogu. Ale to było intensywne do nakręcenia; to była naprawdę wielka sprawa.
Musze przyznać, nie spodziewałem się czegoś tak brutalnego, co będzie miało miejsce w środku dnia.
To naprawdę dobra obserwacja, a myślę, że to jest coś co próbują powiedzieć. Jak, ten facet może uciec nawet w biały dzień — on naprawdę rządzi.
Czy oglądałeś jak rzucają całą krew na Emmę? To było fajne i ohydne.
[Śmiech] Tak! Stałem obok po tym jak nakręcili cały mój materiał, a to było takie szalone do oglądania. Każdy miał swoje kamery slow-motion i kręcił to, to było niesamowite.
I wyobrażam sobie, poza uczuciem ohydy, Emma również czuje się winna z tego powodu.
Tak, to jest szalona rzecz w tym: Zabójca naprawdę miesza jej w głowie, więc to technicznie, ona jest tą, która go zabiła. To będzie trudne dla niej.
Kiedy dowiedziałeś się, że Will zostanie zabity? I jak zareagowałeś na tę wiadomość?
Dowiedziałem się tak szybko jak mieliśmy kręcić szósty odcinek. To był ten cliffhanger, gdzie Will wykaraskał się, więc powiedzieli mi: „To nie jest koniec dla ciebie… ale to jest początek końca”. To był tak świetny proces; myślę, że miałem tak niesamowitą śmierć, i to, że Will walczył, aby odzyskać życie tylko, aby to wszystko skończyło się tak brutalnie jest taką piękną, straszną rzeczą.
Czy reszta obsady dowiedziała się przy wspólnym czytaniu scenariusza? Jakie to było jak oglądałeś jak reagują na to?
To jest świetne pytanie, i tak było. Nie powiedzieli nikomu innemu, wiec kiedy czytaliśmy wspólnie ten odcinek, każdy była jak: „Co?!”, a ja byłem po prostu jak: „Tak…” To była emocjonalna rzecz do oglądania jak inni członkowie obsady dowiadują się, że umieram.
Jeśli mógłbyś wrócić jako duch, jaką radę dałbyś ocalałym?
Zachowajcie rozum. To jest coś z czym nikt nie może blefować. Starajcie się myśleć jasno.
Na koniec, musisz znać los tych słodyczy, które Emma upuściła.
Tak! Dzięki! Byłem jak, człowieku, ona straciła co najmniej dwanaście albo trzynaście żelków. No dalej! Cieszę się, że to zauważyłeś… Na planie, byli jak: „Zdajesz sobie sprawę, że kręcisz swoją śmierć, tak?”, a ja byłem jak: „Tak, ale chłopaki, to żelki!”
Fani „Krzyku”, czy byliście oszołomieni — a/lub zaskoczeni — makabryczną śmiercią Willa? Napisz w komentarzu swoje myśli o zabójcy z Lakewood.