Arek Tobiasz
| 07-08-2015, 19:03:19
Nowy dramat stacji Fox „Raport mniejszości” (premiera w poniedziałek, 21 września) nie posiada kluczowego elementu z filmu z 2002 roku z Tomem Cruise — a jednak ta zmiana potwierdziła decyzję Stevena Spielberga, aby wreszcie zaadaptować film sci-fi jako serial.
„Raport mniejszości”, umiejscowiony w Waszyngtonie około 2065 roku (11 lat po wydarzeniach filmu), prezentuje przyszłość, gdzie śledztwa Precrime przestały mieć miejsce, pozostawiając jasnowidza o imieniu Dash (w tej roli Stark Sands z „NYC 22”) bez pracy, a jednak nadal z nawiedzającymi go wizjami przyszłych tragicznych zgonów. W związku z tym chce potajemnie pomagać detektyw Larze Vedze (Megan Good z „Deception”).
Wilmer Valderrama („Różowe lata siedemdziesiąte”) pojawia się jako kolega Vegi, Will Blake, kiedy Nick Zano („Dwie spłukane dziewczyny”) i Laura Regan („Mad Men”) jako krewni jasnowidze Dasha, Agatha i Arthur.
„Sprawa, o której naprawdę rozmawialiśmy z Spielbergiem dotyczyła możliwości sprowadzenia tych jasnowidzów do życia” — powiedział producent wykonawczy Darryl Frank w czwartek na letniej trasie prasowej Television Critics Association w Beverly Hills. „Szansa, aby uczłowieczyć tych jasnowidzów przemówiła do niego bardziej niż cokolwiek”.
„To czuło się jakby podążanie za członkiem Precrime byłoby ograniczające” — powiedział producent wykonawczy Max Borenstein. „Nastomiast pomysł skupienia się na jasnowidzach, ludziach, którzy przeżywają traumę przez doświadczenia tych wizji morderstw przez całe ich życie, to jest po prostu fascynujące. To pozwala nam kopać w tych etycznych kwestiach jaką odpowiedzialność ktoś posiada jeśli widzi taką przyszłość. To był powód, dla którego postanowiliśmy zmienić nasz punkt uwagi”
Oczywiście, przebłyski i potem działanie przy wizjach przyszłości prezentują odmianę starego paradoksu podróży w czasie — co oznacza, czy Dash, z sukcesem, majstruje w przyszłości? „Myśleliśmy długo i mocno odnośnie tych zasad” — powiedział Borenstein. „Jasnowidze widzą przyszłość jak to się rozegra jeśli nikt nie zainterweniuje. Ale w chwili jak zaczynają interweniować, sprawy się zmieniają. To staje się pytaniem: Czy możemy wystarczająco zmienić tę przyszłość?”
Mówiąc o przyszłości: „Raport mniejszości” (Fox) wziął kilka wskazówek ze zbudowanego świata w filmie i potem dodał kilka swoich własnych rzeczy.
„To idzie od małych rzeczy do wielkich” — powiedział Borenstein o wersji serialu w 2065 roku. „Mała rzecz jest taka, że jesteśmy w Waszyngtonie i że drużyna footballowa teraz nazywa się Washington Red Clouds”, hołd świetnemu przywódcy rdzennych Amerykanów. „Robimy zabawne rzeczy takie jak te, ale również robimy większe rzeczy”, pracując w partnerstwie z laboratorium MIT, którego zadaniem jest przewidywanie tego jak świat będzie wyglądał za pięćdziesiąt lat”.
Producenci wykonawczy serialu powiedzieli, że Spielberg regularnie przekazuje im notatki (czasami w formie skanu szkicu na serwetce!), nawet między ujęciami filmu, który obecnie reżyseruje.
„To jest pierwszy jego film, który znajdzie się w telewizji” — zażartował Frank — „więc nie ma w ogóle żadnej presji!”