Arek Tobiasz
| 13-07-2015, 20:59:15
Zachowanie divy pojawia się często na planie „Zoo” (CBS). Według producenta wykonawczego Jeffa Pinknera, to nie jest coś rzadkiego dla aktora, aby działać całkowicie poza scenariusze, powodować chaos w scenie albo mieć furię czy uparcie odmawiać uczestnictwa w zdjeciach.
Oczywiście aktorzy wspomniani powyżej to w całości statyści — i to nie ludzie. (Chociaż pewne zwierzęta zostały dodane w scenach z wykorzystaniem efektów komputerowych, to większość jest prawdziwa). Wśród bardziej pamiętnych gościnnych gwiazd, które pojawiły się na planie do tej pory to były wilki, szczury, wąż i ogromny niedźwiedź.
„Radzenie sobie z prawdziwymi zwierzętami jest zarówno radością jak i jedną z poważnych komplikacji przy tworzeniu serialu takiego jak ten” — mówi Pinkner. „Niedźwiedź musiał złapać i otworzyć lodówkę, ale drzwi nie do końca się otwierały, a niedzieć zamiast tego popychał lodówkę — i potem wystraszył się i uciekł z planu… Albo możesz powiedzieć: ‚W porządku, gotowi, akcja’, a niedźwiedź zasnął. I tutaj nie możesz nic z tym fantem zrobić”.
Pomimo zapewnień Pinknera, PETA wydało oświadczenie potępiając wykorzystanie żywych zwierząt w serialu, szczególnie lwów. W odpowiedzi producenci powiedzieli w oświadczeniu: „Każdy zaangażowany w ‚Zoo’ ma ogromny szacunek do PETY i ich działalności. Troska, bezpieczeństwo i ogólne dobre samopoczucie każdego zwierzęcia na naszym planie jest najwyższym priorytetem produkcji”.
To brzmi bardzo dziwnie, biorąc pod uwagę fakt, że „Zoo” (oparte na powieści Jamesa Pattersona) pokazuje skoordynowane powstanie wśród członków zwierzęcego królestwa przeciwko ludzkim prześladowcom. Porównanie, które nie uciekło Pinknerowi.
„Nasza obsada była niewiarygodnie przygodowa, cierpliwa i odważna” — powiedział. „Każdego pojedynczego dnia, granie ze zwierzętami czy praca z nimi była przygodą. Ponieważ bez względu na wszystko, bez względu na to jak dobrze wytrenowane były, to co otrzymujesz nie jest tym czego się spodziewasz, a to jest częścią jednego z tematów serialu. Ostatecznie, są niepoznawalne i nieprzewidywalne, a one zamierzają zrobić to co chcą.
„Zoo”, które otrzymało zamówienie od razu na serial od CBS w lipcu zeszłego roku, pokazuje Jamesa Wolka jako Jacksona Oza, zoologa, który podejrzewa, że zwierzęce powstanie może wystąpić po tym jak był świadkiem dziwnych wzorców zachowań wśród zwierząt w Afryce. Gdzie indziej na świecie, dziennikarz Jamie Campbell (Kristen Connolly) i weterynarz Mitch Morgan (Billy Burke) zauważają podobnie niepokojące trendy.
„To ‚Ptaki’ Alfreda Hitchcocka, ale w całym królestwie zwierząt” — zauważa Pinkner. „To po prostu fantastyczny pomysł. Zaczęliśmy rozwijać to z CBS., początkowo widząc to jako zwarty letni thriller, do tego stopnia, że wykroczyliśmy poza strefę komfortu z tym co CBS robi”.
Jednak to nie znaczy, że CBS czy producenci są już gotowi przeskoczyć określenie jako „limitowany serial”. „To było ważne dla nas, i to było ważne dla CBS, że to jest coś więcej niż serial z jednym sezonem” — powiedział Pinkner. „Zanim nawet zaczęliśmy pisać, jakoś rozgryźliśmy nagłówki pierwszych pięciu sezonów, podchodząc do każdego z nich jakby to był rozdział w większej historii”.
Zatem serial szybko wykroczy poza granice źródłowego materiału Pattersona, podobnie jak „Pod kopułą” (CBS) podeszło do książki Stephena Kinga, na której serial jest oparty. „Po raz pierwszy rozmawialiśmy z Jimem Pattersonem, zarówno on jak i my mieliśmy podobne myślenie — którym jest to, że książka to książka” — mówi Prinkner. „Każdy kto chce przeczytać książkę, ona tutaj jest. To jest inne podejście do tego samego podstawowego pomysłu. Jim był niezwykle życzliwym ojcem chrzestnym projektu i pozostał zaangażowany, dając nam swoje myśli i opinie na każdym kroku… Ale wzięliśmy jego podstawowe założenie i opowiadamy inną historię”.
„Zoo” również otrzymało nieoczekiwany, niefortunny zastrzyk aktualności tego lata. Na początku czerwca amerykański turysta został śmiertelnie poturbowany przez lwa w rezerwacie w południowej Afryce. I jakieś dwa tygodnie później, setki zwierząt uciekły z zoo w Tibilisi w Gruzji po historycznej powodzi, i kilka zostało zestrzelonych przez policję po tym jak zaatakowali ludzi.
„Przez chwilę, pomyśleliśmy: ‚O mój Boże, wydział promocji CBS naprawdę przesadził’” — zażartował Prinkner, zanim szybko stał się poważnym. „Nie chcę w żaden sposób tego bagatelizować. Oba wydarzenia są straszne i tragiczne… W żaden sposób nie machamy palcami, próbując powiedzieć ludziom jak powinni się lepiej zachowywać… ale musimy poznać sposób, aby podzielić się naszą planetą ze zwierzętami. Te wydarzenia są straszne i konkretne, a miały miejsce teraz, ale rzeczy takie jak te mają miejsce cały czas i miały miejsce przez setki lat”.
Ale planeta może pojawić się później. Na razie, Pinkner i reszta obsady i załogi nadal przystosowuje się do dzielenia planu z innymi gatunkami.