Arek Tobiasz
| 25-10-2012, 23:26:48
Dominik z każdym dniem zachowuje się bardziej agresywnie. Nie chce, by jego syn kontaktował się z Agatą - i wciąż szuka u chłopaka oznak buntu. Do czego doprowadzi go wściekłość i nienawiść?
Wracając do domu, Marcin zapomina wyłączyć telefon. I gdy siostra próbuje się z nim połączyć, ojciec słyszy dzwonek…
- Co to było?
Mężczyzna od razu zabiera synowi komórkę. A gdy na wyświetlaczu widzi imię Agaty, wybucha złością.
- Jak mogłem być taki głupi?!
- Ale tato… Ja ci wszystko wytłumaczę…
Marcin próbuje się usprawiedliwić, jednak ojciec ostro mu przerywa:
- Skąd masz ten telefon? Od Agaty?!
- Dominik, uspokój się, błagam…
Helena, przerażona, spogląda na męża… A Lisowski ucisza ją jednym słowem:
- Zamknij się! Szykujecie tu jakiś zasrany spisek, tak!? Chciałeś mnie zrobić w konia!
Mężczyzna, wściekły, znów odwraca się do syna. I od razu chłopaka atakuje:
- Wybij sobie z głowy szkołę w Lublinie! Koniec tego dobrego! Ja do ciebie z otwartym sercem, a ty do mnie jak do wroga? Koniec, powiedziałem. I won do swojego pokoju!
- Chociaż oddaj mi telefon. Proszę…
- To sobie weź!
Dominik, nie panując nad emocjami, rozbija aparat o ścianę. A w oczach Marcina widać strach…