Pierwsze spojrzenie na powrót „Z archiwum X” i historie z planu


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 26-06-2015, 14:31:48


Pierwsze spojrzenie na powrót „Z archiwum X” i historie z planu

Są tutaj! David Duchovny i Gillian Anderson pojednali się jako Mulder i Scully w serialu będącym wskrzeszeniem „Z archiwum X”, a mamy informacje z pierwszego tygodnia produkcji.


Na opuszczonej farmie na obrzeżach Vancover w Kanadzie, znaleźliśmy paranormalnych detektywów Fox Muldera (Duchovny) i Danę Scully (Anderson) jak badają ciekawy przypadek możliwie uprowadzonej przez obcych (w tej roli Annet Mahendru z „The Americans”) na prośbę najbardziej ciekawego sojusznika, prowadzącego konserwatywny talk show (Joel McHale z „Community”). Oczywiście ostatni raz jak widzieliśmy naszych bohaterów (w filmie „Z archiwum X: Chcę wierzyć” z 2008 roku), Mulder i Scully wydostali się z zajmowania dziwnymi sprawami. On mieszkał na obrzeżach, ona była lekarką pracującą w katolickim szpitalu; czasami byli kochankami, którzy po prostu chcieli dziwny świat pozostawić za sobą. Wiele się zmieniło od tego czasu dla nich.

„Mulder nie jest w świetnym miejscu” — mówi Duchovny, wyglądając nędznie w szarej koszulce, butach bez sznurowadeł, i zarostem. „Nosi złe dżinsy, więc możesz po prostu korzystać z mojej szafy. Jest w mrocznym, mrocznym miejscu”.

Scully wygląda bardziej poukładanie w garsonce i szpilkach. „Podoba mi się to, gdzie znajdziemy Muldera i Scully w ich relacji” — mówi Anderson, dodając, że jest równie zaangażowana przez polityczny rezonans historii jaką Chris Carter wymyślił dla wskrzeszenia. „Podoba mi się obszar zeitgeist, w który wkraczamy. To jest na miejscu i podnosi pewne bardzo ciekawe kwestie. I znaki zapytania”.

Carter — którego oryginalny serial wykorzystał niepokojące rzeczy z kultury lat 90. — mówi, że nowy serial jest inspirowany przez obawy nowego wieku. „‚Z archiwum X’ zakończyło się zaraz po 11 września” — mówi Carter. „Wiele się wydarzyło od tego czasu. Wiele praw i wolności wycofano w imię naszej ochrony. Jesteśmy teraz szpiegowani, okłamywani — wszystkie te rzeczy, dla mnie, przypominają mi jak dorastałem, co miało miejsce zaraz wokół Watergate. Myślę, że jesteśmy w podobnych i o wiele bardziej tragicznych czasach teraz”.

Nowe „Z archiwum X” nie jest w całości straszną polityczną alegorią. Oprócz gorącego ujęcia konspiracyjnej serialowej mitologii, fani dostaną odcinki z potworem tygodnia od Cartera i trzech innych kluczowych scenarzystów z oryginalnego serialu, Jamesa Wonga, Glena Morgana i Darina Morgana, którego zainspirowane, idiosynkratyczne scenariusze z tamtych dni („Clyde Bruckma’s Final Repose”, „Jose Chung’s ‚From Outer Space’”) przyniosły mu rzeszę fanów. I przepraszam, ale się mylicie: Drugi odcinek, zatytułowany „Home Again”, nie będzie sequelem słynnego horroru „Home”, szaleńczej miłosnej historii o zdeformowanych wrodzonych dzieciach i pozbawionej kończyn matce, którą trzymali pod swoim łóżkiem.

Kiedy możesz spodziewać się pewnych starych twarzy (w tym Mitcha Pileggiego jako szefa FBI Skinnera i Williama B. Davida jako nikczemnego Mężczyznę z Papierosem), nie spodziewaj się oglądać tych samych starych potworów. „Nie zamierzamy robić reboota żadnego z naszych starych ulubieńców, chociaż to było coś o czym wszyscy myśleliśmy” — mówi Carter. „Tutaj są zupełnie nowe historie. Mamy nadzieję, że wystraszą cię w zupełnie nowy sposób”.



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja Pierwsze spojrzenie 
Seriale: Z Archiwum X 

Zobacz również: