marek1211
| 26-05-2015, 00:30:56
Kto nie kocha Ariego Golda, tego krzyczącego, mającego napady złości, niejasno rasistowskiego, seksistowskiego agenta, którego gra Jeremy Piven w „Entourage”?
I teraz, kiedy jest szefem studia, temperament Golda jest krótszy niż Mickey Rooney na kolanach. Fani, którzy nie widzieli go odkąd serial HBO pożegnał się w 2011 roku powinni zobaczyć poniższy klip, w którym aktorzy filmu mówią o dziedzictwie postaci.
„Entourage” trafi do kin 3 czerwca.