George R.R. Martin mówi o strasznym zwrocie akcji z Sansą w „Grze o tron”


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 19-05-2015, 15:00:21


George R.R. Martin mówi o strasznym zwrocie akcji z Sansą w „Grze o tron”

Niedzielny odcinek „Gry o tron” dał widzom mnóstwo powodów, aby wznieść w górę ręce w gniewie — sama scena procesu Lorasa doprowadziła moją krew do wrzenia — ale jeden moment wywołał szczególny gniew ze strony fanów serialu HBO, szczególnie tych, którzy również czytali książki George’a R.R. Martina: brutalny gwałt Sansy Stark przez jej nowego męża Ramsaya Boltona.


Przerażające wydarzenie, do którego oglądania został zmuszony również Theon Greyjoy, nie była dokładnie wierna tekstowi Martina. W rzeczywistości gwałt na Sansie nigdy nie miał miejsca w książkach, ponieważ Ramsay rzeczywiście poślubił Jeyne Poole, mniejszą postać, której nie widzieliśmy w serialu od pierwszego sezonu.

I kiedy oburzenie jest ogólną odpowiedzią od fanów w teraźniejszych czasach — szybkie przeszukiwanie Twittera ujawnia, że wielka liczna widzów rozważa porzucenie serialu w ogóle — Martin postanowił bronić kontrowersyjnej zmiany w jego opowieści.

Oto co napisał na swojej oficjalnej stronie na LiveJournal: „Tutaj były różnice między powieściami a serialem telewizyjnym od pierwszego odcinka pierwszego sezonu. I po prostu od tak dawna, mówiłem o efekcie motyla. Małe zmiany prowadzą do większych zmian, które prowadzą do ogromnych zmian. HBO jest po czterdziestu godzinach niemożliwego i wymagającego zadania adaptowania moich długich (wyjątkowo) i złożonych (niesamowicie) powieści, z ich złożonymi głównymi punktami fabuły i pobocznymi, ich zwrotami akcji, sprzecznościami i zawodnymi narratorami, zmianami punktów widzenia i niejasnościami, i grupą postaci, która jest liczona w setkach… Proza i telewizja mają różne mocne strony, różne słabości, różne wymagania. David i Dan oraz Bryan i HBO próbowali zrobić najlepszy serial telewizyjny jaki mogli”.

Martin może nie konkretnie odnosić się do gwałtu Sansy w swoim wpisie, ale przez poruszenie wszystkich zmian jakie zostały dokonane, bezpiecznie można założyć, że również odnosi się do wspomnianej sceny.

Biorąc to pod uwagę, jak czujesz się odnośnie napaści na Sansę w czasie jej nocy poślubnej? Czy to całkowicie przekroczyło linię, albo czy to był konieczny — chociaż odrażający — element fabuły, aby pokazać straszną naturę Ramsaya? Napisz w komentarzu swoje myśl o kontrowersyjnej scenie.

Jesteś fanem „Gry o tron”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.



Kategorie: Telewizja 
Seriale: Gra o tron 

Zobacz również: