Arek Tobiasz
| 21-04-2015, 20:00:47
Wtorkowy odcinek „Forever” (ABC) sprowadza dr Henry’ego Morgana do punktu, którego pragnął/obawiał się od dziesięcioleci: momentu, kiedy wreszcie dowiaduje się co dokładnie wydarzyło się z jego zaginioną żoną, Abigail.
Widzieliśmy kluczowy odcinek, i kiedy jednocześnie nie zamierzamy powiedzieć co się stało z mamą Abego, chcemy dać ci smak tego co czeka nas w tym odcinku. Więc bez zbędnych ceregieli:
* Pamiętasz nazwisko: „Sylvia Blake”. To okaże się być ważne.
* Chociaż Abigail była w starszym wieku, kiedy zniknęła, retrospekcje dają obu odtwórczyniom (Mackenzie Mauzy i Janet Zarish) mnóstwo czasu na ekranie.
* Otrzymujemy ostateczna aktualizację statusu związku Jo i Isaaca.
* Ciemiernik: Jeśli nie wiesz co to jest, wygoogluj to.
* Henry i Jo omawiają tę chwilę w antykwariacie z poprzedniego odcinka, a rozmowa kończy się mocnym spojrzeniem.
* Reece staje się nieco podstępna. To jest subtelnie podstępne, ale jednak podstępne.
* Komuś zostaje przedstawione laboratorium Henry’ego na dole.
* Hanson robi coś co prawdopodobnie sprawi, że jego żona będzie chciała go udusić.
* Lucas mówi to do Henry’ego: „Jesteś pięknym człowiekiem. Właśnie kiedy myślałem, że jesteś na szczycie, zabrałeś to na zupełnie nowy poziom”. ale dlaczego?
* W pewnym momencie Jo podnosi swój głos przy Henrym i żąda informacji odnośnie tego kim Abigail była dla niego.
* Mamy spojrzenie Jo w jej mieszkaniu po godzinach, kiedy ktoś pojawia się na jej progu.
* Przygotujcie się, ludzie: Henry się myli (!) odnośnie czegoś o kluczowym znaczeniu (!!) dla fabuły.
Masz jakieś domysły odnośnie czegoś co jest powyżej? Napisz swoje przypuszczenia/podejrzenia w komentarzach!