„Bierzmy bardzo ostry zakręt w ewolucji Człowieka-Zagadki, co jest bardzo ekscytujące” - mówi aktor, który będzie grał ostatecznie Człowieka-Zagadkę, o poniedziałkowej godzinie, zauważając, że Kristin Kringle (Chelsea Spack) jest w sercu tej przemiany. „Jest w niebezpiecznej sytuacji, a Edward postanawia zmężnieć i próbować ją chronić”.

To co doprowadza do tej ewolucji to oczywiste nachalne zachowanie oficera Sougherty’ego wobec Kristin - jak widać w klipie poniżej.

„Uważa to za nieco przytłaczające, a jego odpowiedź tworzy ogromny kryzys w jego życiu” - mówi Smith. „To będzie dość tragiczne widząc kogoś kto ma takie dobre intencje jak ląduje w tej nikczemnej roli”.

Szansa, aby pokazać jak zwykle łagodny Nygma rozpada się jest czymś co rozkoszowało Smitha.

To było zabawne dla mnie, ponieważ ludzie nagle widzą zupełnie innego mężczyznę” - mówi. „Okoliczności są takie, że nie może po prostu iść przez życie próbując być dobrym facetem, i próbując stawiać swoje kroki jak najlepiej w przyszłość i starać się udzielać informacji i flirtować z dziewczyną. Nie może po prostu już tego robić, i nagle, staje się o wiele bardziej złożony i dynamiczny. Nagle są sekrety, z którymi musi sobie poradzić, a jego życie staje się o wiele bardziej skomplikowane. Byłem tak podekscytowany jak czytałem te scenariusze”.

Historia, która trwa do końca sezonu, daje widzom szansę, aby zobaczyć innego Nygmę na więcej niż jeden sposób. Z jednej strony, wreszcie zobaczą go poza posterunkiem policji.

„Spędzimy trochę czasu z nim samym, co nie miało jeszcze miejsca” - zdradził Smith. „Mam ten nawyk, który stworzyłem dla niego, kiedy jest wokół innych ludzie, gdzie ma te oschłe odzywki i wymuszony uśmiech, to napięcie twarzy, ponieważ jest tak wielki wysiłek. Zawsze się stara, i po raz pierwszy, mogę pozwolić sobie na odrzucenie tego jak drzwi się zamykają. Mam nadzieję, że ludzie będą nieco przerażeni nim w tym bardziej neutralnym, quasi-zwierzęcym stanie”.

Smith powiedział, że jest dobrze świadom tego, że fani przywiązali się do Edwarda, który pojawił się w serialu do tej pory, ale wierzy, że to jest zmiana, która musiała mieć miejsce.

„Robi to co ma do zrobienia” - przekonuje. „Nie stał się jeszcze złoczyńcą. Nie wybrał jeszcze zła. ale na pewno, po raz pierwszy, zadaje pytania i to stworzy jego własną wojnę w nim. Zobaczysz, szczególnie w finale, tę wojnę między frakcjami w Gotham, a Eddie doświadcza tego sam wewnętrznie. Jak stara się to rozwiązać, wszyscy wiemy dokąd to prowadzi, ale wierzę, że to jest coś co robi, aby po prostu zyskać władzę i szacunek. Musi to znaleźć. Musi znaleźć miejsce, gdzie czuje się bezpiecznie”.

Kiedy Smith nie mówi za wiele dokładnie o tym co skłania Nygmę do rozpoczęcia tego wewnętrznego zmagania, zdradza, że „jeśli ucieknie z tym”, to może wywołać swoje własne problemy dla postaci.

„Jeśli to zrobi, wtedy to jest jego pierwsze ważne zwycięstwo w życiu, coś co potwierdza jego inteligencję i jego błyskotliwość” - mówi. „To uczucie jest bardzo zaraźliwe i ożywcze, więc jest możliwość, że może chcieć spróbować poczuć to ponownie”.

Patrząc w przyszłość, gdzie Nygma może skończyć w drugim sezonie serialu, Smith powiedział, że będzie podekscytowany jeśli jego postać dostanie jakiegoś rodzaju uwagę, którą Oswald (Robin Lord Taylor) otrzymał w tym roku, ale dodał, że „sposób w jaki kończymy sezon, i szczególnie w finale, to pokazuje naprawdę, naprawdę bogactwo możliwości”.

Jakiego rodzaju możliwości? „Finałowe obrazy Edwarda w finale będą dość rażące, dość przerażające” - obiecuje Smith. „Pozostawią ludzi oczekujących wszystkiego od niego”.