George R.R. Martin z „Gry o tron” zdeterminowany, aby zakończyć nową powieść do 2016 roku.


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 06-04-2015, 00:45:46


George R.R. Martin z „Gry o tron” zdeterminowany, aby zakończyć nową powieść do 2016 roku.

Przez wiele lat, George R.R. Martin nawet nie był w stanie powiedzieć, że zamierza pójść po taco bez niecierpliwych fanów wołających: „Skończ książkę, George!”


Ale z nadchodzącym piątym sezonem „Gry o tron” (HBO), któty ma dogonić wiele historii w jego sadze „Pieśni Lodu i Ognia”, autor zaczął mówić sobie: Wiecie co? To naprawdę czas, aby zakończyć tę książkę…

Opublikowanie „Wiatrów zimy” przed tym jak zostanie pokazany szósty sezon „Gry o tron” przyszłej wiosny „było ważne dla mnie cały czas”, mówi bestsellerowy autor z Nowego Meksyku. „Chciałbym, aby to było teraz. Może byłem nadmiernie optymistyczny co do tego jak szybko mogę to dokończyć. Ale anulowałem uczestnictwo na dwóch konwentach, zamierzam ograniczyć o wiele więcej wywiadów - wszystko co mogę zrobić, aby wyczyścić moje biurko i to dokończyć”.

Jeśli chodzi o jedną intrygująca nową rzecz, Martin mówi, że właśnie wpadła na pomysł wielkiego, objawiającego zwrotu akcji dla długoletniej postaci, którego wcześniej nigdy nie rozważał. „To jest coś co doprowadzi czytelników do szaleństwa” - zdradza - „ale podoba mi się to. Nadal zastanawiam się czy udać się w tym kierunku czy nie. To wielki zwrot akcji. To łatwe, aby zrobić rzeczy, które są szokujące czy nieoczekiwane, ale muszą wychodzić z bohaterów. Muszą wynikać z sytuacji. W przeciwnym razie, to po prostu bycie szokującym dla samego szoku. Ale to jest coś co wydaje się bardzo naturalne, a mogę widzieć jak to ma miejsce. I z trzema, czterema różnymi postaciami zaangażowanymi… to wszystko ma sens. Ale to nie ma nic wspólnego z tym o czym myślałem wcześniej. I to nic co mogą zrobić w serialu, ponieważ serial już - w przypadku tej szczególnej postaci - dokonał już kilka decyzji, które wykluczają to, gdzie w moim przypadku ja nie podjąłem tych decyzji”.

Martin również ma jeden z innych wcześniej nieujawnionych projektów na swojej głowie, ale to nie jest coś co będzie wymagać poświęcenia wiele czasu z jego strony. Wcześniej ujawniliśmy, że autor rozwija nowy serial dla HBO pod tytułem „Captain Cosmos”. Założenie: „Na początku telewizyjnego wieku w 1949 roku, wizjoner i młody pisarz tworzy serial science-fiction, który opowiada historie, których nikt wcześniej nie odważył się stworzyć”. Odcinek pilotowy zostanie napisany przez Michaela Cassutta („Z Nation”).

Patrząc wstecz, Martin mówi, że jego jedynym żalem jest brak pracy z wyprzedzeniem przy „Wiatrach” po skończeniu „Tańca ze smokami” w 2011 roku.

„Byłem zaangażowany mocno w książkę i odłożyłem to na bok na sześć miesięcy” - mówi. „Byłem tak w tym. Przyciskałem się tak mocno, że pisałem bardzo dobrze. Powinienem po prostu działać od tego miejsca, ponieważ byłem tak w tym i to ruszało do przodu tak szybko wtedy. Ale nie zrobiłem tego, ponieważ musiałem przejść do fazy korekty i potem promocji książki. Żelazo się ochłodziło, dla mnie szczególnie”.

Zapytany o przypuszczenia jak „Wiatry” mogą porównywać się twórczo do poprzednich książek w serii, Martin powiedział, że nie może o tym przesądzić. „We wtorek, myślę, że to najlepsza rzecz jaką kiedykolwiek zrobiłem” - mówi Martin. „W środę, myślę, że to wszystko to śmieci i powinienem to wszystko wrzucić do ognia i zacząć od nowa”.

Jesteś fanem „Gry o tron”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja 
Seriale: Gra o tron 

Zobacz również: