Szawarski ma szpiega!


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 17-10-2012, 00:32:49


Szawarski ma szpiega!

Dziwne zachowanie, ukradkowe telefony… Stefan obserwuje Waldka - budowlańca, z którym pracuje od lat - i nabiera podejrzeń. Aż w końcu, gdy kolega wychodzi na chwilę zapalić, sięga po jego komórkę… I znajduje numer do biura Szawarskiego!

Waldek - gdy dostrzega minę szefa - próbuje uciekać. Jednak Stefan dogania go na ulicy:

- Ty łachudro jedna! To ja, jak dzwoniłeś do mnie do Mediolanu po pomoc, to ci robotę przez telefon załatwiłem! Rękę do ciebie wyciągnąłem, jak płakałeś, że potrzebujesz pracy… A ty tak mi się odwdzięczasz, że Szawarskiemu donosisz?! Od kiedy? Gadaj! Bo nie wytrzymam i jak cię w pysk strzelę...

Kilka minut później, Małek woła na pomoc wspólników - Pawła i Leszka. A Waldek, przerażony, wyznaje w końcu prawdę.

- Chcieliśmy mieć drugie dziecko, dałem się żonie namówić na kredyt mieszkaniowy we frankach… Po kursie dwa do jednego. Tak to żeśmy wyliczyli, że na styk było. Myślałem, że jeszcze będzie spadać, a tu kryzys walnął… No to się zaczęliśmy wyprzedawać. Samochód poszedł pierwszy - chłopak spogląda bezradnie na otaczających go mężczyzn. - Ostatnio pismo z banku dostałem, że hipoteka to za mało pod zastaw i muszę albo część spłacić, albo jakąś inną nieruchomość dorzucić… A skąd miałbym ją mieć? Wtedy zadzwonił do mnie człowiek Szawarskiego, że jest w stanie pomóc… Miałem nóż na gardle!

- I zacząłeś donosić? - Stefan zaciska gniewnie pięści. - A może jeszcze specjalnie fuszerki odwalałeś, żeby się było do czego dowalić, co?!

- Co to, to nie! Na to, szefie, to nigdy… Są granice!

- Zabieraj swoje rzeczy i won!

Małek, wściekły, chce wyrzucić chłopaka z pracy. Jednak Paweł go powstrzymuje…

- Chwileczkę! Szawarski nie wie, że my wiemy o Waldku, tak? Niech Waldek dalej donosi. Tylko tym razem to, co my chcemy…
 



Kategorie: Spoilery Telewizja 
Seriale: Wszystko przed nami 

Zobacz również: