„Sam pomysł poproszenia mnie o zagranie roli ponownie dziesiątki lat później, to nigdy się nie zdarza” - powiedział Hamill w czasie ostatniego pokazu odcinka dl prasy.

Z cała powagą, Hamill był fanem wersji CW serialu od jego debiutu, i zastanawiał się czy serial sprowadzi nowego Trickstera jak również coraz więcej postaci z galerii łotrów z „The Flash” pojawi się w serialu. „Dostałem telefon od moich biznesowych ludzi, gdzie mówili, że oni chcą, abym zrobił coś w ‚The Flash’, i myślałem, że to będzie coś w stylu kolegi Johna Wesleya Shippa, profesora, coś odpowiedniego do mojego wieku” - powiedział. „Że nie powrócę do tego jednoczęściowego kostiumu, ze spandeksu. Kiedy powiedzieli o Tricksterze, po prostu nie mogłem w to uwierzyć. Po prostu nie mogłem dowiedzieć się jak tak może być”.

„Byłem bardzo sceptyczny, ale potem zadzwoniłem do Andrewa [Kreisberga] i jedna rzecz, która mi zaimponowała odnośnie tego serialu jest to jak mądre jest pisanie” - Hamill kontynuował. „To miało komiksowy element, ale to było naprawdę silne jeśli chodzi o postacie. Nie powinienem być zaskoczony, kiedy mieli genialny pomysł Devona Graye’a jako nowego Trickstera. Wszyscy złoczyńcy mają niezachwiane ego. To zadziałało. Kiedy czytałem scenariusz, powiedziałem: ‚Kto jest tym punkiem dostającym wszystkie te rzeczy?’ Zareagowałem po prostu tak jakbym był postacią, ponieważ on naprawdę dostaje do zrobienia wszystkie zabawne rzeczy Trickstera”.

Kreisberg wtrącił: „Tym razem”. To prawda: Szefowie „Flasha” już planują powrót Hamilla jak dążą w kierunku stworzenia ostatecznego zespołu z Galerii Łotrów.

„Tak, taki jest plan” - potwierdził Kreisberg. „Co jest tak zabawne dla nas i dlaczego jesteśmy tak wdzięczni Markowi za to, że chciał być częścią tego, jest to kiedy usiadłem i pomyślałem o Wentworthcie Millerze i Markuw  scenie razem i oglądałem dychotomię między nimi. Czasami jest tendencja, aby po prostu wypluwać tego samego złoczyńcę z tygodnia na tydzień w tych serialach. Mieliśmy ludzi, którzy są tak różni, ludzi, którzy mają moce, ludzie, którzy są nieco niezrównoważeni, ale są geniuszami”.

Jednak powrót do stanu umysłu Trickstera, to było przytłaczające według Hammila. „Zapytali mnie o gościnny występ w ‚Sąsiadach’, co było serialem, który pokochałem” - zauważył. Kiedy zapytali mnie o zrobienie gościnnego występu, powiedziałem: ‚Zamierzam zniszczyć ten serial, i tak dla siebie’. Ponieważ jak się pojawiasz i jesteś na planie i spotykasz wszystkich tych ludzi, nawet chociaż wiesz, że to nie jest prawdziwe, to jakbyś widział na żywo nagrywanie ‚All in the Family’ czy coś takiego. Nigdy nie widzisz tego w taki sam sposób ponownie jak kiedy siedzisz w studiu. Nie chcę pokazywać się i zniszczyć serialu, który mi się spodobał. To jest niebezpieczeństwo. Pomyślałem, że jeśli to jest naprawdę straszne, to tylko jeden odcinek, więc mogą mnie przetrwać. To było strasznie przytłaczające, aż dostałem się tam. Jak już dostajesz się w ducha tego, to jest jak popadnięcie w wygodne stare adidasy”.

To, że Hamill powtórzył swoją rolę również dało „The Flash” możliwość nie tylko hołdu w kierunku oryginalnego serialu - jest mnóstwo „easter eggs”, jak również świetna scena między Hamillem a jego kolegą z oryginalnego serialu „Flash” Shippem - ale również najsłynniejszego projektu Hamilla. Jest jedna kwestia w szczególności, która przyprawi fanów „Gwiezdnych wojen” o zawrót głowy… ale nie powiem nic więcej, aby nie zniszczyć odcinka.