Arek Tobiasz
| 29-03-2015, 01:13:49
Naginając zasady czasu i przestrzeni jak tylko „Glee” potrafi, finał serialu migał do początków każdego członka Nowych Kierunków zanim ujawnił to jak czeka ich przyszłość - i to było idealne.
Aby zilustrować jak bardzo rzeczy zmieniły się w czasie ostatnich sześciu sezonów, „2009” rozpoczęło się od nadal ukrywającego swoją orientację Kurta jak musiał zmierzyć się z ultimatum nie do pomyślenia: ma dołączyć do kółka pozalekcyjnego… albo poświęcić swoją cenną maszynę od szycia. Przypadkowe spotkanie z Rachel Berry - której klipów na MySpace był wielkim fanem - doprowadził do tego, że panna Hummel dołączyła do chóru, chociaż Rachel szybko wyjaśniła, że nie ma zamiaru dzielenia z nim świateł reflektorów.
Mówiąc o dzieleniu światła reflektorów, również przezywaliśmy narodziny rywalizacji Rachel i Mercedes, która nigdy technicznie nie została rozwiązana. Potem znowu, mądre słowa być może mamy (?) Mercedes - „gwiazdy znajdują drogę, aby odnaleźć siebie” - oznaczają, że rywalizacja nigdy nie miała dobiec końca; konkurowanie czyni je obie lepszymi.
Trudna rzecz z miganiem z powrotem do 2009 roku, oczywiście, jest to, że „Glee” musiało zrobić tak wiele bez użycia zmarłego Cory’ego Monteitha, wyzwanie, które serial wykonał bez zarzutu. Kultowe momenty z Finnem zostały wspomniane - jak wtedy gdy Will powiedział, że udaje się do szatni, gdzie po raz pierwszy spotkał Finna w odcinku pilotowym - i został wspomniany z imienia w czasie kilku kolejny rozmów, w tym jednej, w której Kurt ujawnił dokładnie co czuje odnośnie niego. (I potem był oryginalny materiał obsady wykonującej „Don’t Stop Believin”, co było absolutnie bolesne w każdym tego słowa znaczeniu).
I w najbardziej pokręconym zwrocie akcji, Mercedes miała krótkie spotkanie z Blainem (!), udowadniając, że istniał przed drugim sezonem.
Druga godzina, odpowiednio zatytułowana „Dreams Come True”, powróciła do teraźniejszości - Nowe Kierunki wygrały, przy okazji! - zanim znowu przekręciły zegar i udały się w przyszłość. Oto szybkie podsumowanie tego co czeka Rachel i jej gang:
* Nie tylko Rachel zdobyła nagrodę Tony (!), ale również poślubiła Jessiego St. Jamesa (!!) i stała się surogatką dla dziecka Kurta i Blaine’a (!!!).
* McKinley High stało się szkołą artystyczną, na której czele stanął Will jako dyrektor.
* Sam został nowym szefem Nowych Kierunków. (Czy ktoś był zaskoczony, że uczynił „country” swoim pierwszym tematem tygodnia?)
* Beyoncé zwerbowała Mercedes do swojej trasy koncertowej. Jednak Mer nie wróciła do Sama - pomimo jego zbereźnych wiadomości.
* Kurt i Blaine prowadzili wyjątkowo wspaniałe życie w Nowym Jorku, gdzie służyli jako inspiracje dla maleńkich gejów.
* Jeden z filmów Artiego dostał się na festiwal filmowy, i wrócił do Tiny!
* Sue zabrała swoją szaloną polityczną markę do Białego Domu, służąc jako wiceprezydent Stanów Zjednoczonych pod Prezydentem Jebem Bushem (I ona będzie startować na prezydenta).
* Aula w McKinley Hugh School została nazwana po Finnie Hudsonie.
I teraz, to czas na (ostatnią) ocenę występów…
Rachel i Kurt: “Popular” — Ocena: 5+
Mercedes: “I’m His Child” — Ocena: 6-
Artie: “Pony” — Ocena: 5
Will: “Teach Your Children” — Ocena: 5
Mercedes: “Someday We’ll Be Together” — Ocena: 6-
Sue i Will: “The Winner Takes It All” — Ocena: 5
Kurt i Blaine: “Daydream Believer” — Ocena: 5+
Rachel: “This Time” — Ocena: 6
Wszyscy: “I Lived” — Ocena: 6+
Bonus! Nowe Kierunki: “Don’t Stop Believin'” — Ocena: 6+++
Fani „Glee”, czy finał serialu spełnił twoje oczekiwania? Co myślisz o przyszłości każdego? I z widoku której znajomej twarzy cieszyłeś się najbardziej? Oceń odcinek i napisz w komentarzu swoje myśli.
Jesteś fanem „Glee”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.