Więc byliśmy w błędzie, że mieliśmy nadzieję co do optymistycznego tytułu? Czytaj dalej, aby się dowiedzieć!

CZY ON MOŻE ZDRADZIĆ? | Po jej katastrofalnym telefonie do Dereka pod koniec ostatniego odcinka „Chirurgów”, Mer powiedziała Alexoowi i Maggie (którzy okazali się być dość dobrą komiczną ulgą), że kobieta, która odpowiedziała „brzmiała na szczęśliwą i chudą z wielkimi bujnymi włosami”. I od tego czasu Grey mogła tylko zostawiać wiadomości głosowe z jej „krótkim, pokręconym, oszalałym głosem”. Alex i Maggie zapewnili Mer, że Derek nie zdradził jej, ale tak szybko jak miała szansę, zapytała Callie czy wyczuła jakieś wskazówki, że Arizona ją zdradziła. Później Maggie pojawiła się z milionem powodów dlaczego obca kobieta mogła odebrać telefon Dereka, Alex zauważył, że „jeśli facet nadal chce się z tobą bzykać, to jest w porządku”, a Callie próbowała okrzyku bojowego „Drużyna MerDer!” Niemniej jednak, Mer nie była pewna czy może zaufać swojemu mężowi czy nie, odkąd sama rozpoczęła swój związek jak on nadal był z Addison. Potem, w ostatnich chwilach odcinka, Derek pojawił się u drzwi swojego domu z Mer, gotowy, aby wszystko wyjaśnić. I sądzą po scenach z kolejnego odcinka, ani ona ani my nie będziemy zadowoleni z tego co ma do powiedzenia!

FATALNE ZAUROCZENIE | Po tym jak internetowa randka Callie została przerwana przez wezwanie do urazu, kobieta pozostawiła lekarkę chcącą czegoś więcej niż pożegnanie z namiętnym pocałunkiem… co Arizona po prostu okazała się zobaczyć. Później Callie był zirytowana tym, że czuje się jakby powinna przeprosić za to, że pocałowała inną kobietę. „Hej, Arizona pocałowała inną kobietę - i potem coś więcej” - zauważyła Med (oczywiście parafrazuje), „kiedy nadal byłyście małżeństwem”. Później nadal Arizona pytała jak długo Callie widuje się z tą kobietę, a Torres postawia się tak mocno, że Robbins ledwo mogła wydusić z siebie jakieś słowo. W rzeczywistości, „Udanej podróży” było wszystkim co udało się jej powiedzieć. „Idź całuj każdego”. Ale jak godzina się kończy, Robbins wreszcie przyznała: „Nie byłam zazdrosna, po prostu się martwiła” - sama umawiała się z tą kobietą, a ona była całkowitą wariatką!

STRASZNY CIOS | Po tym jak została uderzona przez starego gościa, który wjechał do domu punk rockera i jego ciężarnej żony - wspomniany uraz - Maggie dowiedziała się, że kierowca miał Alzheimera (albo wydawało się jakby miał tę chorobę) i rozpoczęła tyradę o tym jak, jeśli jego małżonka nie mogła być odpowiedzialnym opiekunem, nie powinna nim być w ogóle. Ben próbował uciszyć ją, ponieważ ona biadoliła przed Richardem, ale nie zrozumiała wiadomości, więc jej ojciec cicho ujawnił, że jego żona miała tę chorobę. Później, wyznał, „To nie dotyczyło tylko mojej żony. Ellis też miała Alzheimera”. Na to, Maggie odetchnęła z ulgą. Już wiedziała, że jest genetycznie predysponowana do choroby Alzheimera, po prostu „obawiałam się, że to pochodzi od ciebie”. Wszystko o czym mogę myśleć to, że to się zalicza do zacieśniania więzi między ojcem a córką, prawda? Naprawdę depresyjne zacieśnianie więzi.

POWRÓT DO… CZEKAJ, CO JEST NORMALNE? | Rozpoczynając się dokładnie tak, gdzie ostatni odcinek się zakończył, April - na haju po wezwaniu małej dziewczynki, która ocaliła swoją matkę - próbowała uwieść Jacksona w magazynku. Później, kiedy przyłapał ją na wrzeszczeniu na pacjenta i wciągnął ją znów do magazynku, aby to omówić, a ona zdjęła swoją górę i ponownie stała się wkurzona, kiedy nie skorzystał z okazji zrobienia tego. Pod koniec ich zmiany, odkryła, że jej mąż czeka na nią, aby zabrać ją do domu, a ona wkurzyła się na niego za to, że traktuje ją jakby był krucha. „Po prostu chcę być znów sobą” - krzyczała. I wreszcie, łapie to, więc uprawiają seks w samochodzie.

Z INNYCH WIADOMOŚCI… | Chociaż schadzka Owena i Amelii została przerwana przez wezwanie do strasznego wypadku, ostatecznie znowu się spotkali i słodko rozpoczęli to na czym skończyli… aż znowu zostali wezwani! Potem przyszła matka umarła, a Arizona, Alex, Amelia i Bailey jakoś przyjęli poród jej dziecka. Ale sytuacja była tak intensywna i przygnębiająca, że Jo się załamała. Kiedy Alex ją dogonił, zapytała jak lekarze mogą sobie radzić z tak wielką tragedią? „To takie strasznie trudne i smutne i popaprane” - powiedziała. Tylko, że dokładnie ta troska i empatia, jak Bailey zauważyła, jest tym co „uczyni cię tak wyjątkowym lekarzem”. Wreszcie Stephanie nadal miała obsesję na punkcie pasji Mer aż Grey uratowała kolejną osobę… i potem pochwaliła Edwards za ocalenie punk rockera sama.

Więc najwyraźniej, nie ma tak wiele w nazwie. Mer i Derek na pewno mają problemy, a Calzona naprawdę ruszyła dalej. Jak poradzisz sobie z tym wszystkim? Napisz w komentarzu!

Jesteś fanem „Chirurgów”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.