Arek Tobiasz
| 25-03-2015, 01:29:25
Historia zostanie napisana na nowo - i to nie będzie ładne.
Barry Allen (Grant Gustin) będzie miał poważny przypadek deja vu w dzisiejszym odcinku „The Flash”, który rozpoczyna się od razu po wielkiej zmianie gry w poprzednim tygodniu, kiedy dostaje olśnienia, że musi przeżyć ten sam dzień na nowo. Biorąc pod uwagę jak zwariowany okazał się być ten dzień, to nie jest coś z czego Barry będzie zadowolony.
W poniższym klipie z „Rogue Time”, Barry nie radzi sobie dobrze z konsekwencjami jego odwrócenia czasu. Niestety, jedyną osobą do której może się zwrócić to dr Wells, hm, Eobard Thawne (Tom Cavanagh).
„Naruszyłeś kontinuum czasu, prawda? Doświadczasz nawrotu czasowego” - dr Wells mówi Barry’emo, jak dwójka gorączkowo stara się zrozumieć to co miało miejsce. Na szczęście przyszłość, którą przeżył nadal może być w ich zasięgu.
Właśnie jak Barry zaczyna mówić de Wellsowi o dniu, który ma nadejść, szef S.T.A.R. Labs powstrzymuje go. „Nie chcę wiedzieć nic o przyszłości, której doświadczyłeś, nic!” - ostrzega. „Czas jest bardzo kruchą konstrukcją. Każde odchylenie, nawet najmniejsze, może spowodować kataklizm”.
Aby upewnić się, że tak się nie stanie dr Wells daje Barry’emu bardzo konkretne instrukcje: odtwórz każdy krok, przeżyj każdą rozmowę i nie mów ani słowa o tym nikomu. „Fu…” jest wszystkim co Barry może wykrzesać.
Później widzimy jak dr Wells potwierdza Gideonowi, że przyszłość, której szuka nadal jest nienaruszona. Coś nam jednak mówi, że to wszystko się zmieni.
Podróżowanie w czasie komplikuje sprawy dla Barry’ego jeśli chodzi o romantyczne życie, cofając dość istotne zmiany (ten pocałunek!) w mgnieniu oka. Czy rzeczy rozegrają się w taki sam sposób tym razem? Możemy na to nie liczyć.
„Barry jest torturowany przez Iris i nie będzie naprawdę zadowolony z kimkolwiek innym teraz, tak sądzę. To po prostu jakoś tak się wydarzy” - powiedział Gustin. „Zamierza też nie stawać na drodze Eddiemu, więc nadal będzie nieco udręczony. Iris jest dziewczyną, której chce, więc prawdopodobnie będzie musiał poczekać przez chwilę”.
„Z komiksowej tradycji, wiesz, że Barry i Iris są sobie pisani, aby byli razem, ale naprawdę zamierzam orędować za Eddiem. Jest naprawdę dobrą osobą. Jest dojrzały, a Barry jest chłopcem teraz” - mówi Rick Cosnett, który gra chłopaka Iris, Eddiego.
Mimo to, Gustin wierzy, że końcowa gra to Barry i Iris, nawet jeśli to zajmie trochę czasu, aby się tam dostać.
„Barry i Iris najprawdopodobniej zamierzają, w nadchodzącym sezonie nawet, potencjalnie skończyć razem” - mówi. „Wszystko może się zdarzyć. Nie widzę jakby Eddie i Iris mieli powód do zerwania w najbliższym czasie”.