Po aresztowaniu Jake’a, Lindy odeszła, bez odpowiedniego pożegnania z jakimkolwiek z jej przyjaciół w Nowym Jorku - w tym Tommym. Co do siostry Lindy, nie tylko Sara żyje, ale materiał z tabletu Jake’a sugeruje, że upozorowała swoje porwanie w celu „zapewnienia bezpieczeństwa Lindy”. (Hm… co?)

Zadaliśmy nasze palące pytania producentowi wykonawczemu „Eye Candy” Christianowi Taylorowi, który był bardziej niż szczęśliwy, aby wyjaśnić motywacje Lindy - i zaoferował ważną wskazówkę odnośnie tego co drugi sezon może mieć dla fanów.

Gotowy? Zróbmy to…

W książce R.L. Stine’a, zabójcą jest jeden ze współlokatorów Lindy. Dlaczego postanowiliście nie podążyć za tym w serialu i wybraliście Sophię?

Książka była bardziej punktem wyjścia dla nas, i po rozwinięciu historii, odszedłem od książek i jakoś ponownie wymyśliłem wiele z tego. Kiedy zacząłem rozwijać serial z scenarzystami, każdy mógł być mordercą, więc po prostu musieliśmy zdecydować co będzie najciekawsze albo najbardziej ekstremalnym wyborem.

I oczywiście to był gość z akcentem.

[Śmiech] Tak! Po prostu naprawdę chcieliśmy zaskoczyć ludzi.

Cieszę się, że Lindy i Tommy mieli jakieś zakończenie z tą rozmową, którą odbyli online. W twoich własnych słowach, na czym teraz ten związek stoi?

Na pewno nadal są w sprzeczności. Jest gałązka oliwna, która została wysunięta do niego, a to jedna z moich ulubionych scen, kiedy mówi: „Przepraszam” do niej pod koniec. To naprawdę poruszające. Jestem podekscytowany zbadaniem tego jak będzie wyglądał ich związek jeśli dostaniemy drugi sezon. Czy kiedykolwiek będą razem? Nie wiem.

Cóż, dałeś fanom małe rozwiązanie z tą sceną całowania w Arbnb.

Wiesz, fani naprawdę chcieli, aby się pocałowali, więc dałem im ten pocałunek - nawet jeśli to nie był prawdziwym pocałunek.

Nie wiem, to był całkiem dobry pocałunek.

Wiesz co jest zabawne? Myślisz, że całowali się o wiele lepiej niż Jake i Lindy, co było naprawdę szczęśliwe. Nigdy nie wiesz jak chemia będzie wyglądała, kiedy obsadzasz role, ale Casey [Diedrick] jest świetny i Victoria [Justice] jest kochana. To wszystko się udało.

Czy pokazałeś nam historię Jake’a w nadziei, że będziemy mu nieco współczuć?

[Śmiech] Cóż, myślę, że współczucie masowemu mordercy jest trudną rzeczą do osiągnięcia. Więc nie próbowałem tego zrobić, ale chciałem pokazać historię, aby może dać jakiś wgląd w umysł psychopaty i pokazać go go napędza. To był powód dla którego zagłębiliśmy się w jego przeszłość.

I potem był zwrot akcji z Sarą. „Lindy będzie bezpieczna” będzie mnie prześladować przez wieki. Co to znaczy?!

[Śmiech] Nie zamierzam powiedzieć ci niczego! Nie, będzie wielka konspiracja, którą zbadamy w kolejnym sezonie odnośnie tego dlaczego jej siostra to zrobiła. I powiem jedno: To będzie powiązane z ich ojcem.

Fani „Eye Candy”, twoje myśli o finale sezonu? Nadzieje co do drugiego sezonu? Napisz w komentarzu poniżej.