Kinga budzi się w hotelu. Nie pamięta większości poprzedniego wieczoru. Mirek wykrzykuje Bartkowi prosto w twarz, co myśli o Paulinie. Miedzianowski nie wie, jak zareagować. Był pewien, że uda mu się uchronić Mirka przed problemami, jakie są między nim a Emilką. Jowita prosi swojego szefa, by pomógł Radkowi znaleźć posadę w firmie. Prezes zaprasza ich na kolację. Zieliński nie może patrzeć, jak przełożony próbuje poderwać dziewczynę. Ostatecznie odmawia podjęcia pracy na stanowisku informatyka.