Arek Tobiasz
| 02-03-2015, 16:11:16
Pozornie dobroduszny malarz Ben Garner (Ryan Phillippe z "MacGuber") twierdzi, że jest niewinny śmierci swojego 5-letniego sąsiada - ale czy on jedynie ukrywa swoje prawdziwe intencje? być może tą okrutną naturę?
To jest coś co odziana w trencz Juliette Lewis ("Wayward Pines"), jako zasadnicza detektyw Andrea Cornell, próbuje rozgryźć w "Secrets and Lies" (ABC), które miały dwugodzinną premierę w niedzielę. Szczerze mówiąc, Ben ma po prostu szczęście, że "Fashion Police" jest zajęte swoim własnym dramatem, albo inaczej prawdopodobnie też zajęliby się jego sprawą. (Moge już usłyszeć jak ci upiorni prowadzący gdakają teraz: "Jeśli chodzi o malarza, jego ubraniom na pewno brakuje kolorów").
W każdym razie... Ponieważ widzowie, jak Miz Cornell, ma się zastanawiać czy Ben jest jakoś związany z morderstwem Toma czy nie, przeanalizujmy wszystkie dowody, które świadczą przeciwko niemu po zaledwie odcinku pilotowym - która, szczerze mówiąc, miała wiele dowodów. (Takich, że na pewno mógł popełnić tę zbrodnię).
Gotowy? A więc do dzieła:
* Po pierwsze, Tom był rzeczywiście synem Toma (niespodzianka!), a ich wspólne DNA było wcześniej tylko dowodem, że zdradził swoją żonę (KaDee Strickland), "Prywatna praktyka") z sąsiadką Jess.
* Ben wdał się w walkę z jego żoną w noc przed morderstwem, potem poszedł pić. Mocno.
* Kłamał o wzięciu taksówki do domu z przyjacielem w noc morderstwa.
* Przyznał, że nie mógł spać tej nocy, więc udał się na niezaplanowaną przebieżkę po lesie, gdzie znalazł ciało Toma.
* Brakuje mu latarki w jego zestawie malarskim - taka sama marka i model latarki zostawała wykorzystana do zabicia Toma.
* Jego dobrowolny test na wykrywaczu kłamstw, w którym podkreślał swoją niewinność, dał "nieprzekonujące" wyniki.
* Tylko pozwolił swojej córce kupić "wielkości przekąski" M&M, rażący akt przemocy wobec dzieci.
* Również odnosi się do niej jako "małpka", co dowidzi, że nawet nie uważa dzieci za istoty ludzkie.
Kiedy pewne z tych punktów wydają się być szczególnie skazujące - oprócz tego z M&M - pozostaje fakt: Ben nie jest jedynym głównym podejrzanym w sprawie morderstwa Toma; w tej chwili, on tylko jest jedynym podejrzanym jeśli chodzi o detektyw Cornell.
Więc, czy myślisz, że Ben to zrobił? Albo czy to mogło być dzieło psychopatycznego byłego męża Jess, który dosłownie próbował zabił Bena dwa razy w samej premierze? Albo czy to żona Bena, która strawiła wiadomość o jego romansie z Jess zaskakująco łagodnie? Oceń premierę poniżej, a potem napisz w komentarzu swoje najlepsze teorie.