Arek Tobiasz
| 26-02-2015, 01:58:42
Jak zostały zaledwie trzy tygodnie, "The 100" zbliża się do końca drugiego sezonu, a wojna się zbliża. Ostatnio widzieliśmy Clarke (Eliza Clarke), Lexę (Alycia Debnam Carey) i ich połączone siły jak wyruszyli do Mount Weather, aby uratować ich ludzi uwięzionych w środku, a nieuchronna konfrontacja z "Ludźmi Gór" się zbliża.
Rozmawiałem z producentem wykonawczym i showrunnerem "The 100", Jasonem Rothenbergiem, o tym co dalej w odcinku z tego tygodnia i jak zmierzamy do finału sezonu.
W drugim sezonie "The 100" stało się niezwykle skupionym, pełnym adrenaliny serialem, a było tutaj znacznie mniej czasu na romans. Ale więcej niż kilku fanów wspominało o tym, że widzi trochę istotnej chemii między Clarke a Lexą... I potem krótki zwiastun pojawił się w weekend, który rzeczywiście pokazał jak ta dwójka się całuje, chociaż scenarzyści serialu szybko zauważyli na Twitterze, że nie byli dokładnie podekscytowani, że to zostało ujawnione tak wcześnie.
Wystarczy powiedzieć, że to nie był temat, który zamierzałem zignorować rozmawiając z Rothenbergiem...
Więc przechodząc do odcinka z tego tygodnia, Clarke i Lexa są zjednoczone, ale wygląda na to jakby miały pewne dość poważne filozoficzne nieporozumienie. Jak bardzo te nieporozumienie wpłynie na skuteczność ich walczących razem?
Ich historia w tym odcinku jest naprawdę niesamowita. Mają pewne nieporozumienia. Na pewno mają pewne filozoficzne spory. Clarke prawdopodobnie zdaje sobie sprawę, że podejście Lexy "bez emocji" nie jest idealne i prawdopodobnie najlepsze dla niej może być to jeśli sama nie będzie żyła według tych zasad. Ale na pewno, w dającej się przewidzieć przyszłości - to znaczy kolejnym odcinku - nie są podzielone przez to.
Pozwól mi przejść od razu do tego i zapytać o pocałunek między Clarke a Lexą. W serialu, gdzie jest coraz mniej powodów, aby pytać o pocałunki, co możesz powiedzieć o tym klipie... o którym być może nie chcesz rozmawiać?
Cóż, w porządku porozmawiajmy o tym. Nie ujawniłbym tego jako klip. To wywołało dość dużo dyskusji, co może być tylko dobre dla serialu, mam nadzieje. Myślę, że nie ma za wiele do powiedzenia o tym poza tym, że kontekst tego liczy się nieco. Tweetowałem o tym w tym czasie. Czuję jakby rzeczy, które miały miejsce, które prowadziły do tego, i rzeczy, które wydarzyły się po tym są tak samo ważne jak sam pocałunek. Więc oczywiści to zostało zagubione w dosłownie jedenastosekundowej rzeczy, która została tutaj ujawniona. Ale, myślę, że to jest szczere, na pewno. Obie są... To nie jest tak, że to nie jest prawdziwy pocałunek. To trudne dla mnie, aby o tym rozmawiać. To wkurzyło wiele osób, a to sprawiło, że inni ludzie są naprawdę podekscytowani.
Ten klip, który pokazaliśmy powyżej wskazuje, że jest jakaś zazdrość ze strony Lexy jeśli chodzi o Bellamiego. Lexa mówi jedną rzecz jeśli chodzi o tłumienie swoich uczuć, ale widzimy inne wskazówki - nie tylko dotyczące Clarke - że to nie jest prawdziwe. Jak bardzo zobaczymy tę stronę Lexy, którą sama próbuje odepchnąć jak stara się być tak twarda?
Myślę, że Lexa jest szczera przy Clarke. Ona na pewno widzi w niej kogoś potężnego, pięknego, intrygującego i kogoś z kim może się utożsamiać jak przywódca z przywódcą i to prawdopodobnie miejsce, z którego to pochodzi, wszystkie te emocje. To na pewno jest prawdziwe z jej strony. I to jest trochę, jak zakładam, hipokryzja jeśli chodzi o filozofię, którą głosi odnośnie bycia pozbawionym emocji. To jest historia królowej Elżbiety jak w filmie o Elżbiecie. Nie jestem elżbietańskim uczonym! [Śmiech] Ale ona próbuje rządzić prawie w aseksualny sposób. Tłumi swoje emocje na wiele sposobów. To jest jakoś szkoła Lexy w przywództwie, ale nie możesz naprawdę tego zrobić. Jeśli spróbujesz stłumić głos swojego serca, jeśli spróbujesz stłumić swoje emocje, złe rzeczy będą miały miejsce. Musimy czuć rzeczy. Jesteśmy ludźmi, więc myślę, że ostatecznie Lexa jest w konflikcie między jej sercem a głową, co jest najlepsze dla jej ludzi a co jest najlepsze dla niej. Myślę, że to jest coś co każdy przywódca musi zrobić. Musisz jakoś, do pewnego stopnia, podporządkować się temu co jest właściwe dla ciebie, a co jest właściwe dla ludzi, którym próbujesz przewodzić.
Tymczasem masz Jahę i Murphiego w tej zupełnie innej podróży, daleko od innych. Co możesz powiedzieć o przeszkodach, na które natrafią jak ruszają dalej w tym tygodniu?
Teraz to jest prawdziwa historia miłosna! Ich podróż trwa, mają naprawdę fajną historię w tym tygodniu. Dostajemy się bliżej ujawnienia tego czym Miasto Światła może być albo i nie. Na pewno jest przekonany, że to jest odpowiedź, że to jest ziemia obiecana, a Murphy jest na pewno przekonany w tej chwili przez przekonanie Jahy i że traktuje go jako człowieka i daje mu szacunek, a my zobaczymy gdzie to wszystko zmierza. To nie będzie prowadzić tam, gdzie każdy inny wyobraża sobie, że prowadzi.
Kane oczywiście musi zostać wyleczony, ale co możesz powiedzieć o innych postaciach, które nie ruszają dalej po tym ataku, jak Raven i Abby oraz jaką część odegrają w tych finałowych trzech odcinkach?
Raven jest wielką częścią ostatecznej, nazwijmy to napaści, na Mount Weather. Ta historia nie zostaje opowiedziana aż do piętnastego i szesnastego odcinka, naprawdę. Raven jest wielką częścią tego, na pewno i ona jest również wielką częścią czternastego odcinka. Czternasty odcinek to historia armii w marszu, która musi się zatrzymać na obrzeżach toksycznej mgły i czeka na Bellamiego, w środku, aby pozbył się tej przeszkody. Nie mogą ruszyć dalej dopóki tego nie zrobi, inaczej, oczywiście zostaną zabici przez tą mgłę. Więc odkrywamy jak armia czeka, jest w zawieszeniu, a robi się coraz bardziej i bardziej intensywnie, a w środku to zadanie Bellamiego. Czy może wykonać to na czas, aby ocalić jego ludzi, którzy są tutaj systematycznie wykorzystywani na śmierć? Ukrywają się teraz, wiece zanim zostaną odkryci...
Może czynnik Dantego znowu się pojawi?
Cóż, na pewno nie słyszeliśmy po raz ostatni o Dante, na pewno. Jedną z rzeczy, która myślę, że jest naprawdę ważna w tym ostatnim odcinku, a to było coś wplataliśmy w historię troszkę po troszku. Że tutaj był ruch oporu albo ludzie w Mount Weather, który nie są po prostu tylko źli. Prawda jest taka, że to jest to co Maya reprezentuje. Dla mnie, to było ważne, aby naprawdę zacząć pokazywać ten pomysł, że nie radzimy sobie tylko ze złymi ludźmi. Radzimy sobie z ludźmi w Mount Weather, którzy pomagają naszym bohaterom i dzieci, które są zupełnie niewinne. Dla mnie, to jest w ogóle historia serialu. Nie ma prawdziwych złoczyńców i nie ma prawdziwych bohaterów. Każdy robi to co właściwe dla swoich ludzi. Jak daleko posuniesz się, aby przetrwać? Jak daleko posunie się Clarke i jej ludzie na zewnątrz, aby ocalić pozostałych 44 przyjaciół w środku.
Jasper znalazł się w bardzo intensywnym miejscu w ostatnim odcinku. Podobnie jak Clarke, muszę zapytać czy to miejsce, z którego może powrócić? Jak bardzo to go zmieniło w tym momencie w porównaniu do gościa, którego znaliśmy?
Myślę, że przez cały sezon Jasper był... stracił Clarke i Bellamiego jako liderów. Wszyscy z nich zniknęli, a Jasper stał się tym, który w środku Mount Weather trzymał to wszystko w kupie, z pomocą Montiego, oczywiście. To go zmieniło. Jest przywódcą na swój własny sposób. Na pewno stał się mroczny w ostatnim odcinku, ale zrobił to co musiał zrobić. Zrobi wszystko, aby upewnić się, że jego ludzie przetrwają tę straszną gehennę. W tym momencie w walce na topory w trzynastym odcinku, co myślę, że zostało niesamowicie wykonane przez naszego reżysera, Deana White'a - po prostu takie brutalne rzeczy, które umieściliśmy na antenie CW, co zawsze uwielbiam robić. Tak, czuję jakby Jasper stał się mroczniejszy. Widzimy przebłyski tego sympatycznego poczucia humoru, ale on wszedł w pełnoletność na wiele sposobów. Wiec jest inny, na pewno. Pod koniec sezonu, będzie zmieniony przez to. Mam nadzieję, że w trzecim sezonie, jeśli dotrwa do końca, może znaleźć sposób, aby stać się znowu tą kochaną postacią, ale nie myślę, że to jest możliwe. To jakoś jak "Władca Pierścienia", kiedy Merry i Pip wracają z wyprawy w tej historii, nie są tacy sami. To po prostu się dzieje. Śmierć niewinności jest tym co się dzieje, wiec może znajdziemy tę lekkość w innych miejscach, może nie, ale to jest dobre pytanie. Na pewno to jest coś z czym musisz się zmagać jako scenarzysta. Jego rola była komiczną ulgą, na wiele sposobów w pierwszym sezonie. To nie jest to co jest jego rolą w drugim sezonie. To stało się czymś zupełnie innym i myślę, że to jest o wiele ważniejsze w większej historii.
Cóż teraz mamy Lincolna jako komiczną ulgę, tak?
Tak, jest zabawny! Śmiałem się minutę!
To pierwszy raz jak rozmawiam z tobą odkąd to się wydarzyło, więc gratuluje tak wczesnego przedłużenia. Jak to wpłynęło na tworzenie końca sezonu jak miałeś wiedzę, że to na pewno będzie prowadzić do trzeciego sezonu?
Prawda jest taka, że zawsze wiedziałem, albo wiedziałem na początku tego sezonu, gdzie ten sezon miał się zakończyć. Rozpracowaliśmy to jako scenarzyści, prawdopodobnie pięć czy sześć tygodni po rozpoczęciu pracy przy sezonie, co w dużej mierze ujawniło, gdzie koniec tego sezonu będzie zmierzał. Więc przedłużenie nie wpłynęło na to w ogóle. Co przedłużenie zrobiło to, że uczyniło to o wiele łatwiejszym i bardziej zabawnym, aby pracować każdego dnia. Zmierzając do Vancouver w finale, który napisałem, a pisanie zostało zakończone, ten rok był super, ponieważ wiedziałem, że to nie był koniec. W zeszłym roku, podchodziliśmy do tworzenia finału i nie mieliśmy pojęcia czy to było "Żegnaj na zawsze" albo "Do zobaczenia w kolejnym sezonie", więc po prostu na tym poziomie, to było niesamowite. To była po prostu zupełna ulga. To również pozwoliło nam naprawdę zacząć siać ziarna, które nie dadzą pełnych owoców aż do kolejnego sezonu. Sposób w jaki biały pokój, pod koniec pierwszego sezonu, pomógł nam naprawdę zmienić kierunek, gdzie drugi sezon zmierzał, to zakończenie drugiego sezonu będzie robić to i potem coś innego. Myślę, że to naprawdę, naprawdę zaskoczy ludzi i to zmieni grę w sposób w jaki Mount Weather i biały pokój zrobiły to w tym roku. Dla mnie, znudziłbym się, jeśli to byłaby taka sama historia w każdym sezonie. Lubię opowiadać historie szybko, oczywiście. Chcę ujawnić więcej świata. Chcę opowiadać historie jak do tego doszło w taki właśnie sposób.
Jesteś fanem „The 100”? Może chciałbyś mieć gadżet związany z twoim ulubionym serialem? Kliknij tutaj, aby zobaczyć dostępne produkty.