Kiedy aktorka "Sposobu na morderstwo" Viola Davis przedstawiła showrunnerowi Pete'owi Nowalkowi pomysł wprowadzenia matki jej postaci, ona pojawiła się wraz z jej wymarzoną aktorką: Cicely Tyson. "to brzmi genialnie" - Nowalk mówi o tym jak zareagował. "Nie mogę wyobrazić sobie nikogo innego". Na szczęście nominowana do Oscara aktorka przyjęła ofertę. "Byłam raczej zaskoczona, ale zachwycona" - mówi Tyson, 81 lat, która również miała rolę w "Służących", ale nie dzieliła ekranowego czasu z Davis, którą wspominała jako "wyjątkowego człowieka". To nie dokładnie to co jej postać w "Sposobie na morderstwo", Ophelia, czuje do swojej córki Annalise. "Wiedziała, że to dziecko będzie kimś szczególnym, ale wynik tych osiągnięć nie jest tym czego Ophelia się spodziewała" - mówi Tyson. "Nie spodziewała się, że odejdzie i poślubi białego mężczyznę. W rzeczywistości, ostrzegała ją odnośnie jego, i nie spodziewała się, że odejdzie i zignoruje swoją rodzinę. Nie trzeba mówić, że to było i jest bardzo bolesne doświadczenie dla niej".

Ophelia również zmaga się z podejrzeniami, że Annalise mogła maczać palce w śmierci Sama (Tom Verica), chociaż odpowiedź Ophelii może być nieoczekiwania. "Prosi ją i mówi jej, że to nie ma dla niej żadnej różnicy" - mówi Tyson. Ostatecznie pojawienie się Ophelii (zaplanowane na razie na jeden odcinek) dostarczy bogactwo informacji o przeszłości Annalise. "Będziesz miał poczucie tego skąd pewne rzeczy u Annalise pochodzą" - mówi Nowalk. "Ophelia sprowadza bardzo surową, dziecięcą stronę Annalise". (Pasuje do odcinka zatytułowanego "Mama jest teraz tutaj"). Showrunner obiecuje: "Odkryjemy to, skąd jej rany pochodzą i jaka jest oryginalna blizna Annalise".