Zapowiedź finału "Red Band Society": Szefowa mówi o rozwiązaniu dla Emmy, romansie dla Dasha i zwrocie akcji w stylu "Amelii"


Arek Tobiasz   Arek Tobiasz | 07-02-2015, 20:03:57


Zapowiedź finału

Miej coś na uspokojenie w czasie dwugodzinnego finału serialu "Red Band Society" w sobotę, ostrzega producentka wykonawcza Rina Mimoun - ale nie tylko, aby pozbierać się po złamanym sercu.


"W czasie jak pisaliśmy trzynasty odcinek, nie wiedzieliśmy w stu procentach, że to będzie finał serialu, Fox wskazywał, że to co najmniej będzie finał sezonu" - wyjaśniła. "Więc nie chcieliśmy zostawiać tego z pesymistyczną nutą. Ludzie pojawiają się, ludzie odchodzą, ale zawsze jest nadzieja".

To prawda, ostatni sobotni odcinek zakończył się tym, że Hunter umarł, rak Leo powrócił, a stan Emmy się pogorszył, ale jak Mimoun to widzi, scenarzyści serialu chcieli "zostawić każdego, aby widział, że ten serial jest o kole i cyklu życia".

Złapaliśmy Mimoun, aby porozmawiać o mistycznym zwrocie akcji z romansem Kary i Huntera w finale, bardzo prawdziwą konfrontacją Emmy z jej matką i romansie z ostatniej chwili dla Dasha.

Czy możesz zapowiedzieć zakończenie dla Kary i Huntera? Szczególnie, ponieważ niektórzy mogą nie podejrzewać, że Hunter powróci, widząc jak odszedł w zeszłym tygodniu.

Wszystkie inne seriale, przy których pracowałam, jak na przykład "Everwood", były bardzo mocno osadzone w rzeczywistości, i nie chcieliśmy mieć elementu mistycznego realizmu w serialu. Jednak "Red Band" zawsze miało "świat Charliego". Więc myśleliśmy, że możemy przesunąć to trochę i opowiedzieć historię, która jest nieco bardziej mistyczna i duchowa i ponad to - naprawdę jakoś próbujemy żyć w świecie "Amelii", w ten hiper-fantastyczny sposób. Pomyśleliśmy, "cóż, dzięki Bogu, że świat Charliego istniał, ponieważ, w przeciwnym razie, to byłoby zbyt dziwne". Ale myślę, że jakoś to osiągnęliśmy. Nie wiem, chociaż, sami mi powiecie [po obejrzeniu dwunastego odcinka].

Jak podeszłaś do tych dwóch finałowych odcinków, czy były jakieś historie, które na pewno, pewno chciałaś zakończyć?

Historia, w którą osobiście byłam najbardziej zaangażowana emocjonalnie należała do Emmy. Z jakiegoś powodu, to był sposób w jaki Ciara Bravo ciągle w tym wymiatała albo po prostu przez fakt, że to jest temat, który jest bliski mojemu sercu - znam tak wielu ludzi, którzy zmagali się z tą chorobą - czułam, że to było coś co chciałam zabrać dalej. I jak już dostaliśmy się do tego emocjonalnego załamania z jej mamą w dziesiątym odcinku, wiedzieliśmy, że musimy sprowadzić mamę z powrotem. Nie chciałam pozostawić uczucia jakby Emma nie miała psychologicznego przełomu. To było bardzo ważne dla niej.

Finałowe dwa odcinki również rozpoczynają nowy romans dla Dasha.

To była jedyna porażka. Był moment w czasie, gdzie czuliśmy, że zrobimy dużo więcej niż trzynaście odcinkach, a byliśmy podekscytowani, ponieważ mieliśmy możliwość wprowadzenia tej nowej postaci, a uwielbiam aktorkę (Jessica Lu). Ona i Astro (który gra Dasha) mieli o wiele więcej zabawy razem, a po prostu pojawili się na ekranie. To jest jedna historia, która została tragicznie przerwana trochę za wcześniej; chcielibyśmy zbadać tę relację o wiele bardziej.

Zakochany Dash jest też czymś czego naprawdę nie wiedzieliśmy w tym sezonie.

To pojawiło się z tego kultowego pomysłu nastoletniej miłosnej historii, ta rzecz z "Zmierzchu", kiedy kochasz kogoś z kim nie możesz być. I odkryliśmy to robiąc nasze badania, że dwójka pacjentów z mukowiscydozą nie powinna być razem. Więc naturalnie, pomyśleliśmy, o mój Boże, cóż to jest ostatecznie najbardziej epicka, romantyczna rzecz. Ponownie, jeśli ponownie obejrzysz serial, to rzeczywiście ma sens, ponieważ Dash zawsze był tym mądrzejszym, i miał te wszystkie teorie i komentarze o związkach. Więc jak wreszcie spotykasz tę osobę Mae, zdajesz sobie sprawę: "Och, to dlatego, że miał ten związek. Po prostu nie mógł powiedzieć nikomu o tym, a to całe było online - co jest naprawdę wspólne w społeczności osób z mukowiscydozą". To czuło się jak świetny sposób, aby opowiedzieć to w innej formie niż "Zmierzch". Nie potrzeba nam wampirów.

To jest dobra rzecz.

Tak! [Śmiech] Uwielbiam, kiedy nie musisz sprowadzać wampirów do serialu. Jestem szczęśliwsza w taki sposób!



Kategorie: Spoilery Wywiady Telewizja Finały 
Seriale: Red Band Society 

Zobacz również: