Jeśli słyszałeś jęk, którego echo niosło się przez kaniony w połowie tego odcinka, to ja reagująca na to, że Fish ponownie pojawiła się w klubie po tym jak Pingwin ledwo był w stanie przetestować swoją nową władzę. Tak, to miało miejsce wraz z triumfalnym momentem dla Butcha, który przyszedł na ratunek swojej szefowej po tym jak mu samemu udało się uciec przed zbirami Falcone'a. I on oraz ona potem mieli słodki moment w łóżku, jak złapała chwilę wytchnienia potem. Ale Pingwin miał taką radość, imponując swojej zadowolonej matce jego nowym klubem, wizytą "przyjaciela" Jima Gordona... Nienawidzą oglądać jak chłopakowi zostają podcięte skrzydła. Co gorsza, oglądać go jak potem dosłownie całuje stopy Fish.

Na szczęście wskrzeszenie Fish było krótkotrwałe, przerwane przez Victora Zsasza i jego niemych kompanów. Okrasili miejsce kulami jak Butch wyprowadził szefową do tylnej sali i przez okno, a potem przyjmując kulkę dla drużyny. Nie boję się, że Butch nadal żyje, gdzie powróci pewnego dnia - tak jak Fish, widząc jak potajemnie opuściła miasto na łodzi nocą, po tym jak dała pocałunek na pożegnanie Bullockowi w dokach. "Zawsze" co, hmm?

Tymczasem na posterunku policji w Gotham, Gordon i Bullock zajęli się dwoma zabójstwami - drugie to był zatroskany obywatel mający nadzieję zidentyfikować mordercę  jako pierwszy, ale ostatecznie skończył z szpikulcem do lodu jak był w policyjnym sklepie. Gordon wystarczająco szybko dostrzegł to co było brudnym, skorumpowanym wiatrem, który uderzał - palant z wydziału narkotykowego Flass, który stał za handlem narkotykami i tuszował swoje kroki. Jim zderzył się mocno z ścianą milczenia w policji, ale po zabieganiu o pomoc u Pingwina, był w stanie umocnić swoją sprawę z twardym dowodem. Niestety, Jim później zdał sobie sprawę, że "przysługa dla przyjaciela" Pingwina w rzeczywistości ma swoją cenę, wiedza, że żona i dzieci narkotykowego muła były zagrożone - i to, że skruszony kapuś wierzył, że detektyw Gordon zaaprobował taktykę.

Gdzie indziej w odcinku: Edward Nygma nadal stał się bardziej i bardziej urzekający (e-nigma-tyczny?), z jego żarliwymi, słodkimi (ale nie agresywnymi) zalotami do Kristen Kringle. Czy ten serial kiedykolwiek będzie wolno tworzył fundament pod jego nieuchronne stanie się Człowiekiem-Zagadką? (Może jeśli jego miłość umrze z niewłaściwych rąk?) Również, Bruce przekazał wiadomość do Seliny, poprzesz parszywą Ivy, a potem obdarował pannę Kyle śnieżną kulą ze swojej ostatniej wycieczki, tylko, aby zobaczyć jak pokazuje swoje pazury i syczy, że kłamała o tym, ze widziała zabójcę jego rodziców i to, że chcę, aby przestał ją nękać. Oczywiście, myślę, że Selina została przekonana do wycofania się/spławienia chłopaka, ale musimy jeszcze zobaczyć kto zmusił ją do tego, jeśli tak naprawdę jest.

Co myślisz o "Welcome Back, Jim Gordon"? Jeden z lepszych odcinków po przerwie?