Arek Tobiasz
| 26-01-2015, 02:13:48
Adaptacja "Niepokornych" Johna Wellsa dla Showtime jest czarną komedią, która przekracza wiele granic jeśli chodzi o to co można zrobić albo w tym gatunku albo ciągle myli kategorie nagród. W zeszłym sezonie, kiedy aktorzy Emmy Rossum i William H. Macy wykonali trochę najcięższej dramatycznej pracy w serialu, to zostali umieszczeni w kategorii komediowej ubiegając się o nagrodę Emmy. (W rzeczywistości tak również było przy Złotych Globach).
"Większość moich ulubionych seriali istnieje w tym miejscu miedzy komedią a dramatem" - powiedziała Rossum przed piątym sezonem. "Były dni, kiedy śmiałeś się histerycznie i płakałeś w tym samym dniu - gdzie możesz doświadczyć wszystkiego. Więc dla mnie, to bardziej prawdziwe życiu w tym sensie".
Rossum na pewno miała doświadczenie w tych emocjonalnych wzlotach i upadkach w czwartym sezonie, kiedy Fiona przeszła od wychowywania jej dorastających młodszych braci i sióstr do wyroku w zawieszeniu za zagrożenie życia dziecka z wpisem do jej akt po tym jak najmłodszy z braci zażył narkotyki obecne w domu. Wielu może miało nadzieję, że najgorsze jest za nami i Fiona wyciągnęła z tego lekcje, która pozwoli jej pozostać na prostej, ale tam gdzie jest Gallagher, chaos wkrótce wybucha. I prawdę mówiąc, Rossum nie chce, aby było inaczej. Złapaliśmy Rossum, aby zapowiedzieć piąty sezon jak również porozmawiać o tym co trzymało ją w napięciu przez te wszystkie lata.
To piąty sezon w dość wymagającej roli. Jakie jest twoje podejście do bardziej naładowanych emocjonalnie scen?
Tak wiele rzeczy miało miejsce dla mnie osobiście odkąd zaczęliśmy zdjęcia, że rzeczy, które mogłam wykorzystywać, aby się wkurzyć czy doprowadzić do płaczu w pierwszym sezonie są bardzo różne od rzeczy, które wykorzystuje, aby wygenerować te same uczucia teraz. I również, postać się rozwinęła, a staram się pokazać jej potknięcia w kierunku dorosłości - dorosłości, której nawet sama jeszcze nie osiągnęłam. Muszę pokazać różne rzeczy. Nadal pokazuje tego samego rodzaju kolory, te same instynkty, ale może ona zaczyna kwestionować te instynkty, kwestionować te impulsy. I jestem podekscytowana jeśli chodzi o rzeczy, które dostanę do zrobienia w tym sezonie w szóstym odcinku, ponieważ ona jakoś balansuje nad urwiskiem w złej sytuacji, a po prostu jak skacze, mówi: "Stop". To będzie naprawdę ciekawe miejsce, w którym się znajdzie, ponieważ jestem tak przyzwyczajona do pędzenia w kierunku urwiska z nią.
Czy uważasz, że o wiele łatwiej przewidzieć ci pewne elementy postaci czy pewne sytuacje, w których się znajduje teraz?
Mogę zobaczyć jak to się rozgrywa o wiele łatwiej niż mogłam to zrobić pięć lat temu, ponieważ czuję jakbym mogła zrozumieć ją prawie jak podręcznik, jakbym ją studiowała. Rozumiem wszystkie te rzeczy przez które przeszła w życiu przez te pięć lat, gdzie żyłam nią i wszystkimi tymi małymi momentami historii, które zaprawiły moją podświadomość i to wykorzystuje, kiedy myślę o postaci jako całości. Więc, kiedy idzie gdzieś, gdzie ktoś nie daje jej napiwku, wiem, gdzie to zamierza ją ustawić w stu procentach od razu. Została skrzywdzona tak wiele razy w swoim życiu. Podczas gdy czytałabym po prostu postać w losowej scenie, mogłabym kwestionować jak zareaguje na coś takiego jak to i jeśli osoba jest kimś kto naprawdę się wkurzy czy jest w stanie zlekceważyć to. Ale znam Fionę, a wiem co zrobi, więc radzę sobie z tymi pytaniami o wiele łatwiej teraz.
Czy twoje podejście do grania pewnych komediowych momentów zmieniło się w ogóle w tym czasie czy jeśli chodzi o nagrody gdzieś tam w myślach?
Nie dokonuję wyborów, aby grać komedię czy dramat. Zawsze dokonuję wyboru, aby grać rzeczywistość emocjonalnego stanu bohaterki i jakoś myślę o tym, gdzie zaczynam na początku tego odcinka i gdzie muszę się dostać pod koniec odcinka i jaki momenty mogę umieścić pomiędzy, aby opowiedzieć tę historię tak całkowicie i wiarygodnie jak to tylko możliwe. Nie myślę, że kiedykolwiek zagrałam coś dla komedii, ale czuję, że rzeczy są nadal zabawne przez sytuacje. To zabawne, ponieważ ma patelnię, a ona sama ściąga swój nadajnik na kostce, czy ponieważ Carl przemyca narkotyki, czy ponieważ Frank - w tym sezonie - próbuje stworzyć najmocniejsze piwo na świecie. Nadal żyjemy w przygnębionym społeczeństwie z postaciami, które radzą sobie z byciem gejem na Southside, gdzie to nadal nie jest akceptowane, zmagają się z finansami, z trzeźwością. To nie są zabawne rzeczy, ale jest wiele zabawnych rzeczy, które z tego wychodzą.
"Niepokorni" pozostawili Fionę z mnóstwem rzeczy, z którymi musi sobie poradzić pod koniec czwartego sezonu, gdzie uświadomiła sobie, że jej brat Ian (Cameron Monaghan) odziedziczył chorobę psychiczną ich matki i podjęła się nowej pracy, kiedy nadal wychowuje najmłodsze dzieci Gallagherów, a także teraz musi udowodnić, że może pozostać czysta i trzeźwa. Gdzie jest jej uwaga, kiedy nowy sezon się zaczyna?
To trzy czy cztery miesiące później, a ona ustatkowała się w swojej pracy. Jej praca jakoś staje się nową kuchnią Gallagherów, którą przejmuje. Zna wszystkich swoich klientów. Jakoś ma to flirtowanie z kilkoma różnymi facetami, oczywiście, w tym z jej menadżerem, Seanem (Dermot Mulroney). Również flirtuje z tymi gośćmi w zespole, którzy są jakoś jej stałymi klientami. To jest lato, ona ma nadajnik na kostce i również jakoś patrzy dalej w kierunku tego co zrobić ze swoim życiem, ale nadal wykazuje tendencje w kierunku bycia bardzo impulsywną. Więc, widzimy, że pewne z jej problemów nadal są tutaj. Ale będzie chodzić na spotkania Anonimowych Narkomanów.
Niestety dla Fiony, nie bierze w ogóle na poważenie tych spotkać Anonimowych Narkomanów. Nadal nie wierzy w to, że ma problem, a nie jestem rzeczywiście pewne czy jest uzależniona od narkotyków. Myślę, że jest uzależniona od sytuacji i ludzi energii, które niekoniecznie umieszczają ją w pozycji, aby zwyciężyć, a myślę, że czuje się o wiele lepiej w chaosie niż w prostej, normalnej, szczęśliwej sytuacji.
Był moment pod koniec czwartego sezonu, gdzie Fiona wraziła obawę, że ona, też, może mieć chorobę dwubiegunową. Czy to ciąży na niej w ogóle jak myśli o swojej przyszłości?
Na pewno nie martwi się o swoją przyszłość! Nie sądzę, przez rzeczy, które robi - jak widzimy w drugim odcinku, kiedy usuwa sama sobie nadajnik na kostkę w niedzielę, ponieważ biuro kuratora nie jest jeszcze otwarte. Więc ona bierze śrubokręt i zdejmuje to, ponieważ to jest czas, kiedy powiedzieli jej, że może się tego pozbyć. Większość ludzi, która przechodzi przez takie rzeczy nie zrobiłaby tego; po prostu zrobiliby to przez poprawne kanały, ale ona jet tego rodzaju osobą, która po prostu decyduje się na to. I kiedy nie pakuje się w kłopoty przez to, to nie jest najbardziej ostrożna droga do znalezienia stabilności w jej życiu, a ona robi wiele takich rzeczy w tym sezonie.
Na pewno badamy impulsywny instynkt myśliwski w tym sezonie, ale również badamy to jak próbuje podjąć ten pomysł stania się lepszym, bycia lepszym i otaczania się właściwymi ludźmi.
Sama końcówka finału czwartego sezonu ujawniła, że Jimmy/Steve/Jack (Justin Chatwin) nadal żyje i jest w Chicago. Jak solidnie czujesz, że Fiona ruszyła dalej po nim, kiedy myślała, że od niej odszedł, i czy myślisz, że może poradzić sobie z tym, kiedy ponownie pojawi się w jej życiu?
Myślę, że wiele jej zachowania z poprzedniego roku wynikło z tego, że ponownie poczuła się porzucona przez mężczyznę, poczuła się, że nie znalazła swojego miejsca i to, że nigdy nie poczuje tego ciepła i tego bezpieczeństwa, które miała z nim. Na pewno nie znalazła tego ze swoim szefem, a na pewno nie znalazła tego z jego bratem! Potem poszła mocno w dół, a myślę, że podprogowo w tym roku zobaczymy jak pracuje nad tym, a może wini Jimmiego nieco za te rzeczy, które miały miejsce.
Będzie znowu obecny w jej życiu, a to będzie bardzo kuszące dla niej, aby powrócić do tej starej dynamiki. Ma prawdziwy fizyczny pociąg do niej, a to będzie ciekawe! Jakoś chcę zobaczyć ją z Jimmym, ale nie chcę zobaczyć jak znów zostaje skrzywdzona. Nie jest najbardziej szczerym facetem. [Śmiech]
Wspominałaś, że Fiona dojdzie do pewnej dojrzałości. Jak to wygląda w twoich myślach mając taki serial jak "Niepokorni"?
Dla mnie, nie możemy po prostu mieć jej na jednej drodze przez cztery lata i potem zrobić z niej inną postać - czy sprawić, że ciągnie ją do czegoś innego - w piątym sezonie bez posiadania tych wszystkich kroków pomiędzy. Więc moim zadaniem jako osoba, która musi to zagrać jest znalezienie wszystkich tych momentów, które uzasadnią ten wzrost i zmianę w postaci - znaleźć te rzeczy dla siebie. Chce się upewnić, że nawet chociaż mamy ją na początku sezonu w szczęśliwszej sytuacji, pokażemy złożoność tego. Nie powiemy po prostu: "Och, wyszła z więzienia, więc jest teraz szczęśliwa!" To nie jest napisane w ogóle w taki sposób, ale pokusa tego może być taka: "Och, to piąty sezon. znam postać. Mogę osiąść na laurach". Ale chcę ciągle kopać, popychać, ciągle badać dalej.
Co podoba ci się w Fionie najbardziej w tym momencie serialu?
Co mi się podoba w niej nadal to jej pragnienie, aby wygrać, i to jakoś tyczy się wszystkich postaci, nawet jeśli myślisz o Franku. On jest tak trwały w niszczeniu swojego ciała i piciu; nie zamierza po prostu z tego zrezygnować. To są postacie, które się nie poddają. Nawet Mickey, decydując się ujawnić przed swoją rodziną w tym obskurnym, brudnym barze. Po prostu nie ma możliwości rezygnacji, a to jest coś co szanuję w tych wszystkich postaciach i coś co nadal lubię grać. Nie ważne ile razy zostajesz pobity, tracisz ich dom, oddzielasz się, idziesz do rodziny zastępczej - nadal mogą być razem' naprawdę nie ugrzęźli w tym sposobie życie, który może cię wciągnąć. Są wojownikami.