Arek Tobiasz
| 18-01-2015, 02:07:13
To jest zimna i deszczowa noc w połowie października na ulicach Vancouver w Kanadzie, a my jesteśmy pod ręką, aby zobaczyć jak Flash mierzy się w dwoma godnymi przeciwnikami Michaelem Scofieldem i Lincolnem Burrowsem ze "Skazanego na śmierć".
Cóż, prawie.
W kolejnym wtorkowym odcinku przeboju stacji CW, Wentworth Miller i Dominic Purcell łączą siły jako złoczyńcy Kapitan Cold i Heat Wave. To spotkanie aktorów ze "Skazanego na śmierć", które było w pracach odkąd Miller nakręcił swój pierwszy odcinek komiksowego serialu, w czasie którego producent wykonawczy i szef DC Comics Geoff Johns przedstawił mu opis postaci Heat Wave'a.
Zapytany kogo chciałby, aby zagrał jego partnera w zbrodni, "Pierwsze i jedyne imię, które pojawiło się to [dawny kolega z planu Skazanego na śmierć] Dominic Purcell" - powiedział Miller, kiedy miał przerwę z kręceniu odcinka, zatytułowanego "Revenge of the Rogues". "Nigdy za milion lat nie myślałem, że będą w stanie tego dokonać, ale jestem tak podekscytowany, że im się udało".
Purcell wspomina jak dostał telefon od swojego agenta o tym, że otrzymał ofertę roli w "The Flash", po czy miał trochę namawiania ze strony swojego dawnego kolegi z planu. "Wentworth rzeczywiście wysłał mi maila, w którym pisał: 'Wejdź w to, to będzie zabawne!' I odpowiedziałem: 'Oczywiście!'" - aktor dzieli się. "Wentworth jest moim drogim przyjacielem, bardzo bliskim przyjacielem, więc to zawsze jest przyjemność".
To obsadzenie roli dało "szczęśliwe" spotkanie dawnych "braci", którzy byli tylko w stanie pozostać w kontakcie za pośrednictwem maila odkąd "Skazany na śmierć" zakończył się w 2009 roku, głównie z powodu różnych terminów pracy i odległości geograficznych, wyjaśnił Miller. Ale pomimo tego jak wiele czasu minęło odkąd aktorzy po raz ostatni widzieli siebie, byli w stanie rozpocząć od razu tam na czym skończyli odkąd spotkali się znowu w Vancouver.
"To trochę dziwne nazywać siebie wzajemnie innymi imionami, ale mielimy jakiego rodzaju naturalny rytm w tym momencie, pewną więź" - opisuje Miller. "Graliśmy braci przez cztery lata, więc jest po prostu coś co budowało się w czasem. Znam jego styl, a on zna mój, a to przyniosło dodatkową warstwę do tych dwóch postaci i ich relacji. Ponieważ mieli historię, Cold i Heat Wave, a to było miłe, że my też już ją mieliśmy za sobą".
Watching a very cool scene between #TheFlash and #CaptainCold. And yes, it is cold outside. #vancouverrain pic.twitter.com/kdrDKqHmS8
— Vlada Gelman (@VladaGelman) październik 18, 2014
Ale najpierw była praca rozwinięcia tych niesławnych komiksowych wrogów, którzy jak obaj aktorzy przyznali nie byli zaznajomieni, kiedy otrzymali role.
"Co do mnie przemówiło to, że był tym bardzo potężnym gościem, który była na szczycie swojej gry przez długi czas i może się nieco znudził, osiadł trochę na laurach" - mówi Miller. "Potem ten wyjątkowo godny uwagi przeciwnik się pojawił i nagle jest znowu w ciekawej grze. Kiedy ma to z Flashem, na pewnym poziomie, jest również uznanie i pewien stopień szacunku".
Co do Heat Wave'a, jest "jakoś furiatem", opisuje Purcell. "Sprowadzam zwierzęcego rodzaju ryk u niego, a Wentworth gra to strasznie zimno". Pod tym wszystkim jest również "ludzka strona. Jest tragedia. On został spalony, kilkakrotnie. Jego całe ciało jest spalone. Więc są pewne metafory tragedii w nim".
Z tak nieprzewidywalnym parterem, Kapitan Cold przyjmuje dowodzenie i jego "odpowiedzialnością jest panować nad Heat Wavem i rozwinąć trochę moralny kodeks" - mówi Purcell.
Miller dodaje o tej dynamice: "Każdy jest potencjalnie pionkiem jeśli chodzi o Colda. Podobnie jak ja sam, Cold jest jakiego rodzaju postacią samotnego wilka i może okazjonalnie cieszyć się pewnym towarzystwem. Więc jest przepychanie między tą dwójką. Nie są przyjaciółmi, ale mają pewnego rodzaju intymność.
Ale, aby pokonać Flasha będą na pewno musieli połączyć siły, szczególnie odkąd szybki człowiek nie jest jedynym do pokonania. Po nakręceniu wspomnianej wielkiej, zaciekłej sceny walki z aktorem Grantem Gustinem, Purcell opisuje produkcję jak w filmie jako "ambitną".
"Cold i Heat Wave pracują razem, aby pokonać Flasha" - mówi o scenie. "Mamy naszą broń - ja strzelam falą ciepła, a Wentworth strzela zimnem. To wszystko o przecięciu strumieni. To jak Pogromcy duchów!"