Arek Tobiasz
| 16-01-2015, 21:46:36
INXS śpiewał, że każdy z nas ma w sobie diabła, i ludzie, John Constantine wie o tym.
Piątkowy odcinek "Constantine" (NBC) pokazuje samozwańczego mistrza mrocznych sztuk walki zamieszkanego przez demona, którego wezwał do walki z jeszcze bardziej haniebnym złoczyńcą.
Chociaż kiedy początkowe zagrożenie mija, John pozostaje z nieziemskim współpilotem, który nie chce odejść.
Egzorcysto, uleczysz sam siebie?
"John musi popchnąć siebie do skrajności i naprawdę udać gdzieś gdzie nie chce, aby tego dokonać, aby ocalić swoje własne życie" - zapowiada aktor Matt Ryan.
Dodaje: "To nie idzie za dobrze, ujmijmy to w ten sposób".
Ryan rozmawiał z nami o najnowszym dylemacie Constantine, skróconym sezonie serialu i wysiłkach obsady, aby poradzić sobie z tym co może być równie dobrze końcem ich serialu.
Ostatnio jak widzieliśmy Constantine'a, krwawił w kanalizacji, demona zbliżał się do niego, a on zotał postrzelony przez jedną ze swoich dawnych kochanek. Wyobrażam sobie, że zaczynamy od tego miejsca?
Tak, zaczynamy od tego. Ósmy i dziewiąty odcinek... są prawdopodobnie jednym czy dwoma z moich ulubionych.
John przywołuje demona, aby wszedł w niego i ocalił jego życie. Czy możesz zdradzić jak to przebiega?
To jest ciekawe dle egzorcysty, który wie wszystko o demonach i istnieniu demonów i radzeniu sobie z nimi, że sam rzeczywiście będzie miał jednego w sobie. Najbardziej ciekawe do zobaczenia jest to, że John przeżywa tę walkę wiedząc, że ma tylko określoną ilość czasu zanim ta sprawa przejmie nad nim panowanie, a potem jakie są jego możliwości, aby to przetrwać? Zobaczysz jak naprawdę się z tym zmaga.
Wygląda jakby makijaż w tym odcinku był nieco bardziej intensywny niż to przez co zwykle musisz przejść. Ale może nie jest tak śle jak w odcinku pilotowym.
W odcinku pilotowym to był demona, który pokazywał Johnowi kim może się stać. To co tutaj masz to rzeczywiście John przechodzący przez tę transformację. Więc tak, to nadal jest dość grube.
Opis odcinka mówi, że Zed jest zaangażowana w próbę ocalenia Johna. Czy ona fizycznie pojawia się w Mexico City?
Tak, pojawia się.
Więc to znaczy, że ona i Anne Marie znajdą się w swoim sąsiedztwie. Czy możesz powiedzieć mi jak to przebiega?
Spotykają się. Oczywiście historia Anne Marie z Johnem jest bardzo wyjątkowo. Czuła, że musiała dokonać tego poświęcenia, aby ocalić dzieci, ale potem również ona ma sumienie. Co dzieje się to, że werbują ją, aby pomóc Johnowi przejść przez to. To jakby cały zespół zbierał się, aby pomóc Johnowie przez tą rzecz. Ta relacja jest ciekawa: dwie kobiety z zupełnie różnych stron życia Johna mają interakcje.
Dwie kobiety, które chcą, lub chciały, jego działania w pewnym momencie.
Dokładnie, tak. [Śmiech] Jest świetny moment jeszcze - nie wiem czy powinienem to powiedzieć, w rzeczywistości.... Zobaczysz te dwie kobiety, a John znajduje się w środku z demonem w sobie. To naprawdę zabawne.
Wiemy, że Felix Faust się zbliża, a w kolejnym odcinku, jest wielka śpiączka, która opanowuje Brooklyn, a córka Chasa jest w to zamieszana. co możesz zdradzić?
John miał wcześniej relację z Felixem Faustem, ale nie wiedział, że Felix Faust jest odpowiedzialny za to co dzieje się na Brooklynie i w Nowym Jorku. Odcinek naprawdę jest o historii Chasa, i jak Chas wtedy nabył swoje moce, i jak wyglądała relacja Johna z Chasem na początku. Mamy małe retrospekcje, które wyjaśniają kilka rzeczy o Chasie i Johnie i tej relacji. Również dowiadujemy się o relacji Johna z rodziną Chasa, a żona Jasa nie lubi Johna za bardzo i jak muszą sobie z tym poradzić. Naprawdę zagłębiamy się w historię Chasa nieco bardziej i wydobywamy to wszystko.
Zakończyliście trzynasty odcinek?
Zakończyliśmy, tak.
Jaki był nastrój na planie jak kręciliście ten odcinek, wiedząc, że może on być ostatnim?
To zawsze smutne, kiedy dochodzić do końca każdej pracy. Ale był również prawdziwy rodzaj optymistycznego ducha, a [producent wykonawczy] Daniel [Cerone] był na planie, a to było świetne. Wszyscy jakoś zanurkowaliśmy w ten ostatni odcinek i daliśmy w nim wszystko i po prostu się nim cieszyliśmy. To było świetne.