Arek Tobiasz
| 13-01-2015, 15:57:20
Przesuń się "Skazany na śmierć", Syfy rozwija nowy futurystyczny serial, który został umiejscowiony w więziennym społeczeństwie, pod tytułem "51st State".
To brzmi jak mroczniejsze "Orange is the New Black": Najnowsze przedsięwzięcie sci-fi Syfy to "51st State", intrygujący dramat o więźniach.
Gdzieś w odległej przyszłości Stany Zjednoczone znajdują nowy sposób, aby radzić sobie z ciągle rosnącą populacją więzienną: zakup Grenlandii (kraju!) i wysłanie swoich więźniów, aby żyli w koedukacyjnej kolonii. Mają obiecaną wolność, ale kiedy ta obietnica zostaje złamana, więźniowie rozpoczynają rebelię.
W zasadzie to tak jak się wydarzyło w Australii, ale tam jest o wiele bardziej zimno. I hej, tam są niedźwiedzie polarne, a to zawsze plus (tylko spójrz na "Zagubionych").
To ciekawa koncepcja, a my czekamy, aż dowiemy się więcej o tej historii. Grenlandia, oczywiście, już jest zaludniona, zarówno przez rdzennych Eskimosów jak i mieszkańców żyjących we współczesnych miastach. Czy będą mieli jakiś głos odnośnie ich przyszłych kolegów w kraju? Czy kolonia zostanie umiejscowiona o wiele dalej na oblodzonym terenie, który pokrywa większość wyspy?
Grenlandia jest obecnie autonomicznym krajem w ramach Królestwa Danii, ale sądzimy, że futurystyczna Dania nie wydaje się mieć żadnych skrupułów w sprzedaży dawnej kolonii.
Craig Borten, który został nominowany do Oscara za "Witaj w klubie", napisze scenariusz odcinka pilotowego i będzie producentem wykonawczym obok Katherine Pope i Petera Chernina.