marek1211
| 13-01-2015, 00:58:39
Dokładnie półtora roku po wiadomości, że ona i "Agenci NCIS" się rozstają, Cote de Pablo odpowiedziała na wiele palących pytań odnośnie "pospiesznej" historii z odejściem Zivy, "zalewie miłości" jaki poczuła od fanów i czy kiedykolwiek powróci do dramatu CBS, który nazywała domem przez osiem lat.
Po jej pojawieniu się na Television Critics Association - gdzie była, aby promować nadchodzący miniserial CBS "The Dovekeepers" - de Pablo powiedziała, że po jej odejściu z "Agentów NCIS", "Wzięłam kilka miesięcy wolnego, a całe moje rodzinne życie nadeszło, co było naprawdę świetne. Wiedzieli, że to trudne przejście dla mnie, a w czasie tych trzech i pół miesięcy otrzymałam ofertę" od filmu biograficznego o chilijskich górnikach "The 33".
"W większości miała niesamowite możliwości, które zapukały do moich drzwi - czytałam je, nie byłam dość zainteresowana" - powiedziała. Ale "the 22" zapewniło jej zarówno możliwość powrotu do "domu" do Chile i pracę z "niesamowitymi ludźmi, w tym Juliette Binoche, Antonio Banderasem i Gabrielem Byrnem. "Pomyślałam: 'Boże, czy naprawdę jestem gotowa na to?'" - wspomina de Pablo. "I byłam gotowa".
Zapytana o to, aby zastanowiła się i oceniła historię odejścia jej postaci z "Agentów NCIS", która została zawarta w pierwszych dwóch odcinkach jedenastego sezonu, de Pablo przyznała: "Myślę, że to było zrobione w pośpiechu. Chciałbym nieco dłuższe zakończenie. Ale myślę, że koniec końców nie mogę być bardziej wdzięczna, ponieważ miałam szansę, aby być z moją 'miłością', Michaelem [Weatherlym, który gra Toniego]. Za każdym razem jak umieścić Michaela i mnie razem, będzie iskrzyć, a tutaj będzie prawdziwa szczerość, i za to będę na zawsze wdzięczna. Ponieważ w tym sensi było poczucie zakończenia jeśli chodzi o to co postacie czuły do siebie".
W związku z tym, i biorąc pod uwagę to, że dostała tak bardzo potrzebny czas prywatny, de Pablo potwierdza, że "nie miała wątpliwości" odnośnie zakończenia jej pracy w "NCIS". "Jestem bardzo zadowolona z moich wyborów. Spędziłam czas z rodziną, co było niesamowicie ważne dla mnie. Miałam czas, aby zająć się sobą, czego nie mogłam zrobić przez naprawdę długi czas, więc jestem wdzięczna za to".
Oczywiście niektórzy z fanów "Agentów NCIS" zareagowali mocno na utratę de Pablo i Zivy, z "wylewem miłości" przez który czuła się "zawstydzona".
"Kiedy podejmujesz decyzje takie jak te, nigdy nie możesz spodziewać się, że ludzie w pełni zrozumieją" - dodała. "Więc to było naprawdę piękne, aby poczuć tego rodzaju miłość i zawsze jestem wdzięczna za to".
Więc, może pewnego dnia powtórzy swoją role jako Ziva, nawet jako jednorazowy występ? "Myślę, że fakt, że nigdy nie zabili postaci jest bardzo wymowny" - zauważyła de Pablo z uśmiechem. "W odpowiednich okolicznościach, myślę, że to może na pewno być zbadane".
Co do zagrania innej stałej roli w serialu telewizyjnym, de Pablo pozwoliła sobie na serdeczny śmiech zanim powiedziała: "Nie jestem pewien czy jestem gotowa podpisać umowę na 6, 7 czy 8 lat. Miałam długi występ w Agentach NCIS" i to było niezwykłe, a ja nauczyłam się wiele". To mówiąc, jest gotowa "jeśli to byłaby właściwa historia. Jeśli możemy ciągle opowiadać naprawdę dobra historię, to jest najważniejsza rzecz jeśli jesteś aktorem".
"The Dovekeepers" zadebiutuje 31 marca.